W sprawie kolejowej zakopianki PKP PLK nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa
Od nowego rozkładu jazdy pociągi wróciły na trasę Kraków – Zakopane. Poprawił się także czas przejazdu.
Ale nie jest to jeszcze ostatnie słowo w tym temacie spółki PKP Polskie Linie Kolejowe.
Poniżej 2 godzin
Udało nam się pobić rekord Luxtorpedy – mówił na spotkaniu prasowym wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak.
Ale to nie jest koniec. Razem z nowym prezesem PKP PLK Piotrem Wyborskim podkreślili, że czas przejazdu na trasie Kraków – Zakopane ma zostać jeszcze poprawiony. Celem jest przejazd w czasie poniżej 2 godzin.
Drogowcy pracują. Trzeba realnie „walczyć” z ekspresówką i kursującymi po niej autobusami – mówił Piotr Malepszak.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Nasze doświadczenia z przejazdu pociągiem PKP Intercity z Krakowa do Zakopanego pokazują, że najszybciej jest zaraz po wyjeździe z Krakowa i przed wjazdem do Zakopanego. Na innych częściach trasy pociąg zwalnia, czasami nawet do 30 km/h. Mając na uwadze górki charakter trasy zadanie skrócenia czasu przejazdu jest trudne, ale nie niewykonalne. Jak podawały PKP PLK pod koniec 2023 roku trasa jest przygotowana do prędkości jazdy pociągów – max. 100 km/h dla linii 97 Skawina - Sucha Beskidzka i 98 Sucha Beskidzka - Chabówka oraz max. 120 km/h dla linii 99 Chabówka - Zakopane.
Przypomnijmy, że niektóre połączenia autobusowe z Krakowa do Zakopanego powinny jechać w godzinę i 55 minut. Tyle że rozkład ten wydaje się być tylko rozkładem papierowym. W rzeczywistości na podróż pasażerowie powinni zarezerwować sobie ponad dwie godziny.