Unijny pośpiech nie tylko w projektach taborowych
Musimy się śpieszyć z realizacją trzech projektów dworcowych? mówi Jarosław Bator, członek Zarządu PKP SA. Chodzi mianowicie o modernizacjedworców w Bydgoszczy, Szczecinie i Gliwicach. Ich remonty są bowiem dofinansowaneze środków unijnych, stąd też konieczność zakończenia inwestycji przed końcemroku. Harmonogramy są napięte ? nie ukrywa Bator. I o ile w przypadkuBydgoszczy prace są prawie na ukończeniu, przypomnijmy, że oficjalne otwarciedworca miało miejsce w październiku, o tyle w przypadku dwóch pozostałychobiektów trzeba się naprawdę śpieszyć.
To nasze najważniejsze inwestycje w tym roku ? mówi oremoncie trzech wspomnianych dworców Jarosław Bator. Co roku na inwestycjedworcowe wydajemy około 200-300 mln zł.Duża część to środki własne ? podkreśla przedstawiciel PKP SA.
Zmodernizowaliśmy bądź modernizujemy około 90 dworców ? mówiJarosław Bator. Na 60 kolejnych wykonujemy mniejsze prace remontowe ? dodaje. Wciągu 5 ostatnich lat PKP SA zmodernizowały około 25% wszystkich obiektów.Tempo tych prac jest zatem dość duże ? podkreśla Jarosław Bator.
Jak widać środki unijne wykorzystywane są nie tylko na zakuptaboru, ale także na inne inwestycje. Rzecz jasna to właśnie zakup taboru budzinajwiększe zainteresowanie, warto jednak podkreślić, że także polskie dworce,które są przecież niemniej ważne z punktu widzenia pasażera, zmieniają się. Naplus. Cieszy zatem skala inwestycji realizowanych przez PKP SA.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
„