Trasa kolejowa Koszalin-Kołobrzeg zamknięta
Od dzisiaj (14.11) aż do 3 grudnia z Koszalina do Kołobrzegu zamiast pociągów będą jeździły autobusy. Utrudniony też będzie ruch na drodze. Pociągi z Koszalina do Kołobrzegu nie będą jeździły aż do 3 grudnia. Samochody będą musiały korzystać z objazdów. Od poniedziałku, 17 listopada, od godz. 9 rano aż do 3 grudnia do godz. 16 włącznie linia kolejowa między Koszalinem, a Kołobrzegiem będzie całkowicie zamknięta dla ruchu pociągów i to w obie strony. A wszystko przez to, że PKP rozpoczyna remont przejazdów kolejowych w Tymieniu i Borkowicach. – Z remontem w Borkowicach uporamy się szybko, potrwa on tylko kilka dni – wyjaśnia Marek Synowiecki z Zachodniopomorskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Szczecinie. – Gorzej z przejazdem w Tymieniu, który jest bardzo zniszczony, wyeksploatowany i przed nim pociągi musiały mocno zwalniać. Tu musimy zdemontować tory, podkłady, płyty betonowe, wyrównać pod nimi grunt itd., a to musi potrwać. W autobusie będzie konduktor: Zastępczo, w miejsce odwołanych pociągów, kolej uruchamia komunikację autobusową. – Autobusy odjeżdżać będą spod dworców PKP w Koszalinie i Kołobrzegu – mówi M. Synowiecki. – Będą oznaczone tablicami z napisem 'Komunikacja zastępcza Koszalin – Kołobrzeg”, w nich będą konduktorzy. Na dworcach przez megafon podawane będą informacje dla podróżnych. Cena biletów pozostanie niezmieniona, a bilety miesięczne na pociąg ważne będą oczywiście również w autobusach zastępczych. Te kursować będą wyłącznie wzdłuż torów kolejowych i zatrzymywać się po drodze przy stacjach kolejowych. Dalekobieżne pociągi, które wyjeżdżają z Kołobrzegu w kierunku Warszawy i Krakowa oraz z powrotem, jechać będą okrężną drogą przez Białogard, z pominięciem Mścic i Ustronia Morskiego. Wydłuży to czas ich podróży od 17 minut do 1 godziny. Do Krakowa kwadrans wcześniej: Jest to bardzo ważne, gdyż pociąg z Kołobrzegu do Krakowa 'Ustronie”, który normalnie wyjeżdża o godz. 20.01 od poniedziałku wyruszać będzie wcześniej – już o godz. 19.49, z Białogardu – o godz. 20.39, z Koszalina – o godz. 20.59, ze Sławna – o godz. 21.28 i ze Słupska o godz. 21.49, a z Lęborka – o godz. 22.32. Po drodze ma 'zgubić”opóźnienie i do Krakowa Głównego przyjeżdżać o czasie, czyli o godz. 12.33. reklama – Serdecznie przepraszamy podróżnych za czekające ich utrudnienia w podróży i liczymy na wyrozumiałość – mówi Marek Synowiecki. – Radzimy wszystkim, którzy wybierają się w dalszą podróż, aby przed wyjazdem sprawdzili obowiązujący rozkład jazdy. Nie chcielibyśmy, aby ktoś przyszedł na stację parę minut po odjeździe pociągu. Może być bałagan: Ludzie, którzy jeżdżą do szkoły czy pracy z Kołobrzegu do Koszalina nie są zadowoleni. – Boję się, że z tymi autobusami będą kłopoty – mówi Natalia Kozłowska z Koszalina, która z Koszalina dojeżdża do pracy w Kołobrzegu. – Szczególnie w pierwszych dniach może być bałagan i opóźnienia, a ja do pracy spóźnić się nie mogę. Najchętniej wzięłabym urlop, aby uniknąć całego zamieszkania i nerwów. Mam nadzieję, że jak już ten remont się skończy, to może pociąg do Kołobrzegu będzie jeździć szybciej, bo teraz wlecze się niemiłosiernie. Objazdy dla samochodów: Utrudnienia czekają także podróżujących z Koszalina do Kołobrzegu samochodami. Przejazdy będą zamknięte i przy nich zorganizowane zostaną objazdy. Będą to bardzo krótkie objazdy po 300-400 metrów, ale na nich zorganizowany zostanie ruch wahadłowy, którym kierować będą wyznaczeni ludzie. Raz będą przepuszczać samochody jadące z Kołobrzegu, a raz jadące z Koszalina. Trzeba więc będzie trochę postać. – Objazdy są już przygotowane, oznakowane – mówi Lech Przełuski z Urzędu Gminy w Będzinie. – Są to takie drogi, że spokojnie będą mogły się po nich poruszać autobusy, a nawet TIR-y.