Tragikomedii w kujawsko-pomorskim ciąg dalszy; wszystko zaczyna się od nowa
Województwo kujawsko-pomorskie musi zaczynać wszystko od nowa. Na skuteczne przeprowadzenie procedury przetargowej ma niecały rok.
Historia pokazuje, że może być to za mało.
Problem goni problem
Kujawsko-pomorski Urząd Marszałkowski pokazał, jak nie należy organizować przewozów kolejowych. Jak powszechnie wiadomo najpierw ogłosił przetarg, potem nie zdołał go rozstrzygnąć a teraz musi ruszać z postępowaniem zupełnie od nowa. To efekt wyroków KIO, która nakazała samorządowi rozpocząć procedurę od początku. Nic zatem dziwnego, że kujawsko-pomorski Urząd Marszałkowski niechętnie odpowiada na pytania dotyczące przewozów kolejowych, by nie powiedzieć nie odpowiada na nie wcale.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
W międzyczasie, by nie doprowadzić do całkowitego paraliżu komunikacyjnego samorządowcy musieli popisać awaryjne umowy z Polregio i Arrivą. Z tym drugim przewoźnikiem, jak wiadomo zakończono negocjacje, by finalnie … zawrzeć umowę. Kontrakty obowiązują do połowy grudnia 2022 roku. Do tego czasu trzeba będzie wybrać przewoźników, którzy pojadą w nowym rozkładzie jazdy. I patrząc na to, jak radzili sobie z przetargiem kujawsko-pomorscy urzędnicy nie można patrzeć na nową procedurę ze spokojem. Czekamy na ogłoszenie nowego przetargu.