Szwcja: Sprzątaczka porwała pociąg i uderzyła w budynek mieszkalny

inforail
16.01.2013 15:18

20-letnia sprzątaczka podejrzana jest o uprowadzenie w nocy pociągu pod Sztokholmem. Prowadzona przez nią kolejka nie zatrzymała się na ostatniej stacji w miejscowości Saltsjoebaden, wypadła z torów i uderzyła w dom wielorodzinny. Kobieta jest poważnie ranna. Służby ratownicze miały trudności z wydostaniem jej z pokiereszowanego składu. W pociągu nie było pasażerów.
– Pociąg został nielegalnie pobrany z garażu – powiedział Tomas Hedenius z firmy Arriva obsługującej podmiejską kolejkę. Według niego pociągi uruchamiane są za pomocą klucza. Trwają wyjaśnienia, w jaki sposób kobieta, należąca do personelu sprzątającego, mogła wejść w jego posiadanie oraz dlaczego uruchomiła pociąg. Ze wstępnego dochodzenia wynika, że kolejka musiała jechać ze znacznie większą prędkością niż zwykle. Pociąg przejechał 25 metrów poza torami i wykoleił się uszkadzając elewację domu wielorodzinnego. – W budynku, o który rozbił się pociąg przebywali ludzie. Nikt nie odniósł obrażeń – powiedział Ulf Lindgren ze sztokholmskiej policji. Mieszkający nieopodal miejsca wypadku, opowiadali szwedzkim mediom, że 'w środku nocy usłyszeli jakby samolot uderzył w dom’.
Władze województwa sztokholmskiego ogłosiły sprawdzenie procedur bezpieczeństwa w pociągach. Miejscowość Saltsjoebaden w gminie Nacka pod Sztokholmem, gdzie doszło do wypadku, to znana miejscowość uzdrowiskowa.