Suwałki: Pociąg jedzie, jeśli jest lokomotywa

inforail
27.02.2014 13:32

Jeżeli jest wolna lokomotywa, podróżni dojadą z Suwałk do Warszawy nie wychodząc z pociągu. W innym przypadku muszą przesiadać się do autobusu – pisze Gazeta Współczesna. W nowym rozkładzie jazdy PKP został tylko jeden bezpośredni pociąg z Suwałk do Warszawy. Ale już teraz i z nim jest kłopot. Jak wiadomo, linia zelektryfikowana jest tylko do Sokółki. Dalej wagony musi ciągnąć już lokomotywa spalinowa. A tych w PKP od dłuższego czasu brakuje. Taki był jeden z powodów tego, że swego czasu na wakacje nie uruchomiono dodatkowego kursu.
Jeśli nie ma wolnej lokomotywy, pasażerowie muszą korzystać z komunikacji zastępczej. Wsiadają więc do autobusu. Jest on podstawiany albo w Suwałkach (w kierunku do stolicy), albo w Białymstoku (przy powrotach).
Do Warszawy można też dojechać w inny sposób, ale z obowiązkową przesiadką w Białymstoku.
–PKP robi wszystko, co możliwe, by zniechęcić pasażerów do korzystania ze swoich usług –mówi poseł Jarosław Zieliński, który przymierza się do interwencji w tej sprawie. –Jeżeli ludziom stwarza się takie warunki, to trudno się dziwić, że wybierają inne środki komunikacji, jak choćby PKS. Poseł przypuszcza, że to celowe działanie, które ma doprowadzić do likwidacji większości kolejowych połączeń w północnowschodniej Polsce. –Kiedy pozbieram wszystkie dane, poinformuję o tym opinię publiczną –zapowiada. Szczegóły.