Sopot: Sopockie perony w stylu retro?
Zaczęło się badanie pierwszej kolumny Szybka Kolej Miejska i miasto rozpoczęły już na dobre przygotowania do planowanego na przyszły rok remontu peronu SKM. Zdemontowano już jedno przęsło zabytkowej wiaty. Zrobiono to po to, aby zbadać jedną z kolumn podtrzymujących zadaszenie dworca i wykonać z niej odlewy, które pozwolą na poszerzenie wiaty przy jednoczesnym zachowaniu jej zabytkowego charakteru. Plany miasta i kolei przewidują, iż peron nie tylko zostanie zmodernizowany, ale też wróci do swojego historycznego wyglądu. Co prawda ustawiona w drugiej połowie XIX wieku wiata nadal stoi, jednak daleko jej dziś do dawnego blasku. Od lat zakryta betonem jest cała dolna część artystycznie rzeźbionych żeliwnych słupów podtrzymujących zadaszenie. Trudno też dojrzeć oryginalne detale całej konstrukcji, które giną pod dziesiątkami warstw farby. – Żadna z kolumn tak naprawdę nigdy nie była badana – mówi Lucyna Bujnicka, rzecznik trójmiejskiej SKM. – Dlatego też zdemontowane zostało jedno z przęseł, a kolumna trafiła na teren SKM. Zostanie dokładnie przebadana i opisana przez konserwatora. Inwestycja zakładać będzie także odwzorowanie oryginalnego wyglądu samego peronu. – Do tej pory nie wiedzieliśmy nawet, po czym stąpali pierwsi turyści odwiedzający Sopot – mówi Danuta Zasławska, sopocki konserwator zabytków. – Okazuje się, że były to cegły. Ten detal także będziemy chcieli odtworzyć. Pierwotnie miasto planowało identyczną wiatę odtworzyć także na drugim z sopockich peronów – dalekobieżnym. Obecnie znajduje się tam charakterystyczna wiata w kształcie litery T, pochodząca z 1910 roku. Urzędnicy na początku roku zaproponowali kolei, aby to właśnie zadaszenie przenieść na peron stacji Sopot Wyścigi. – Zebrała się specjalna komisja, która stwierdziła, że wiata z peronu dalekobieżnego jest w złym stanie technicznym i takie przedsięwzięcie byłoby zbyt kosztowne – mówi Bujnicka. Wygląda więc na to, iż ta część planu władz miasta nie zostanie zrealizowana, przynajmniej w całości. Cały czas trwają bowiem rozmowy z koleją dotyczące ujednolicenia obu peronów i wszystko wskazuje na to, że i na tym dalekobieżnym w najbliższych latach powstanie nowa – stara wiata. Jedyną niewiadomą jest los zadaszenia z 1910 roku. Pewne jest natomiast to, iż jeszcze do końca tego roku powstać ma szczegółowy projekt modernizacji obiektu należącego do SKM. Sam remont peronu rozpocząć ma się już w przyszłym roku. Remont peronów to niewielka część planowanej od lat inwestycji, dzięki której zagospodarowany ma zostać nie tylko sopocki dworzec, ale i otaczające go tereny W zeszłym roku władze miasta podpisały porozumienie z koleją. Zgodnie z harmonogramem, niedługo rozpocząć ma się proces, który wyłoni prywatnego inwestora. Zmieni on oblicze 'wizytówki’ Sopotu. Poznać go mamy w pierwszym kwartale 2009 r. Wstępna koncepcja zakłada, iż nowa siedziba dworca będzie miała także charakter usługowy. Znajdzie się w niej miejsce na restauracje, sklepy i biura. Sąsiadować ma z nią nowy hotel, który stanie naprzeciw istniejącego hotelu Rezydent. Przebudowany zostanie cały układ komunikacyjny w okolicy dworca, pod ziemią powstanie parking dla 240 aut. Wszystko to wstępne założenia. Podobnie jak plany miasta co do sposobu realizacji inwestycji. Zakładają one, iż będzie ona realizowana w podobnej formule jak Centrum Haffnera, czyli w trybie partnerstwa publiczno-prywatnego. Największą niewiadomą jest to, czy miasto i kolej będą chciały sprzedać potencjalnemu inwestorowi swój grunt, czy jedynie wydzierżawić go na dłuższy czas.
