Śląskie odda 8 mln zł za pociągi
Województwo śląskie odda Ministerstwu Rozwoju Regionalnego 8 mln zł w związku z zastrzeżeniami do przetargu na zakup pociągów typu Flirt. Pociągi te zamówiono we wspólnym przetargu z woj. mazowieckim, które kupiło wówczas dziesięć takich składów.
Podczas środowej sesji Sejmiku Woj. Śląskiego radni tego regionu zaakceptowali zmiany w tegorocznym budżecie samorządu, uwzględniające zwrot ministerstwu łącznie ok. 8 mln zł. Taką kwotę korekty wymierzył Urząd Kontroli Skarbowej, który w ostatnim czasie skontrolował prawidłowość zakupu pociągów.
Jak poinformował w środę sekretarz woj. śląskiego Łukasz Czopik, prowadzona podczas kontroli analiza dokumentów wykazała, że we wspólnym przetargu koordynowanym przez samorząd woj. mazowieckiego, mogło dojść do naruszenia zasady konkurencji.
W ocenie inspektorów, zamawiający pociągi na pewnym etapie przetargu powinien był zaprosić do składania ofert więcej niż tylko dwóch wykonawców – firmy Bombardier i Stadler. Mazowieccy samorządowcy uznali wówczas, że tylko tych dwóch wykonawców było w stanie w tamtym czasie sprostać temu zamówieniu.
’To pokłosie niegdysiejszego postępowania, którego skutki musimy teraz z godnością przyjąć. Zagrożenie korektą było zresztą wyższe’ – zaznaczył Czopik, dodając, że zwrot 8 mln zł należy traktować jako 'skutek wystąpienia potencjalnych naruszeń, które mogły niewłaściwie wpłynąć na dystrybucję środków unijnych’.
Stadler wygrał przetarg na dostawę 14 Flirtów dla Mazowsza i Śląska w czerwcu 2006 r. Cztery pociągi tego typu śląski samorząd otrzymał w 2008 r., płacąc prawie 90 mln zł. Już po ich dostarczeniu woj. śląskie złożyło wniosek o unijne dofinansowanie zakupu pięciu pociągów, w tym refinansowanie jeżdżących już czterech Flirtów oraz zakup jeszcze jednego nowego składu.
W ramach projektu zakupu pięciu elektrycznych zespołów trakcyjnych dla woj. śląskiego, jeżdżące cztery Flirty zostały już rozliczone. W środę Czopik przekazał, że oferty dostawy piątego składu wpłynęły przed dwoma tygodniami – obecnie są oceniane, przetarg ma zostać rozstrzygnięty w listopadzie.
Pięć składów kupionych w ramach tego projektu i osiem kolejnych zamówionych za ponad 187 mln – również przy współudziale środków unijnych – w bydgoskich zakładach PESA wejdzie w skład taboru tworzonej przez samorząd woj. śląskiego spółki Koleje Śląskie. Akt założycielski spółki przedstawiciele zarządu woj. śląskiego podpisali w kwietniu tego roku.
Jak deklarują przedstawiciele samorządu, nowa spółka, która prawdopodobnie uzyska dostęp do torów w przyszłym roku, nie ma – przynajmniej na początku działalności – konkurować z Przewozami Regionalnymi, ma natomiast wspierać ich działania oraz być pewną alternatywą, w razie gdyby Przewozy nie mogły realizować przewozów na terenie województwa.
Według Czopika, na razie nie ma żadnych opóźnień w procesie certyfikowania Kolei Śląskich, być może komplet dokumentów zostanie zgromadzony już na przełomie 2010 i 2011 r. Pozostanie wówczas kwestia włączenia nowej spółki w rozkład jazdy, którego korekta odbywa się co roku w marcu.