SKM Warszawa wozi pufy; pasażerowie jeżdżą jak glonojady
SKM Warszawa poustawiała pufy na pokładzie swojego pociągu i chwali się tym na Facebooku.
To siedziska dla wybrańców, których przewoźnik będzie dziś obwoził po stolicy.
Tłok
A tymczasem pasażerowie nieustannie skarżą się na tłok w stołecznych pociągach. Jeden z komentarzy pod postem nie pozostawia wątpliwości: „Ja bym proponowała więcej miejsca w skm o godz. 7.13 na wysokości warszawa zeran. Trasy pociągów sa wydłużanie a my nie mamy jak wejsc do składu, bo jest już zapełniony to jest jazda na glonojada - twarzą na szybie i scisku... to samo jest w drodze powrotnej...” (pisownia oryginalna).
Tłok w warszawskich pociągach SKM to niestety ostatnio standard. Do tego dochodzą jeszcze zmiany peronów i odwołane kursy. Dla pasażerów to codzienność.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Kwestia braków taborowych w SKM Warszawa to problem przewoźnika, który jakiś czas temu zerwał umowę z PESĄ i podpisał nową z Newagiem. Z tego powodu znacznie wydłużył się termin realizacji zamówienia.
W przypadku zmiany peronów i odwołanych kursów przewoźnik nie czuje się winny. Jakiś czas temu opisywaliśmy na łamach InfoRail.pl jedną z takich sytuacji. Przedstawicielka SKM stwierdziła wówczas, że to wina PKP PLK, a informacje o odwołanych kursach są przecież na … Facebooku.
Dziś dla SKM Warszawa najważniejsze będą to pufy. Tysiące pasażerów, którzy znów rano podróżowali na glonojada mają mniejsze znaczenie. Pociąg z pufami startuje w południe ze stacji Warszawa Wola i jedzie w kierunku Legionowa. Oczywiście pufy nie są dla pasażerów, więc na skorzystanie z nich nie ma co liczyć... Bo one nie są dla nich!