Skład wagonowy tańszy od Pendolino o 16 mln zł
PKP Intercity na swojej stronie internetowej poinformowały, że skład zestawiony z lokomotywy EU44 Husarz nie pojedzie szybciej od Pendolino, bo …nie będzie jeździł na tych samych trasach co produkt Alstomu. Lokomotywy Siemensa jeżdżą bowiem na innych trasach niż Pendolino (np. do Poznania, Berlina, a nie do Trójmiasta). Przewoźnik pisze, iż prędkość konstrukcyjna lokomotyw to 230km/h, a dopuszczalna na polskich torach 160 km/h. Wydaje nam się jednak, że zakup lokomotyw z dopuszczeniem do ruchu z prędkością 200 km/h nie powinno być problemem. Dodatkowo, tylko część wagonów PKP Intercity jest dostosowana do prędkości maksymalnej 200km/h. Wydaje nam się jednak, że zakup kolejnych takich jednostek też nie powinien stanowić problemu. Ponadto Pendolino ze względu na mniejszą masę niż skład tradycyjny prowadzony Husarzem, zużywa mniej energii oraz generuje niższe koszty dostępu do infrastruktury. Opisują to szczegółowo studia wykonalności przygotowane dla tego projektu a pierwsze próby eksploatacyjne potwierdzają przyjęte założenia (np. w kwestii zużycia energii). Zestawienie to potwierdza niejako słowa Tomasza Zaboklickiego, który kilka tygodni temu w rozmowie z portalem InfoRail stwierdził, że Elf pojedzie szybciej niż Pendolino. Skoro skład PESY ma mniejszą masę niż Pendolino to tym samym zużywa mniej energii oraz generuje niższe koszty dostępu do infrastruktury. Dotyczy to zatem także Impulsa czy Flitra. Co więcej koszt zakupu składu Pendolino to 84 mln zł, podczas gdy skład zestawiony z lokomotywy Husarz i liczby wagonów gwarantującej tę samą liczbę miejsc (402) i podobny standard podróżowania wyniósłby około 68 mln zł. To zdecydowanie taniej. Przypomnijmy, że Pendolino z prędkością 200 km/h pojedzie tylko na odcinku CMK. Czy zatem oszczędności na energii zrekompensują różnicę spowodowaną zakupem Pendolino? Nie wydaje nam się. To przecież „tylko”16 mln zł różnicy przy zakupie jednego składu. To zdaje się potwierdza słowa Macieja Głowińskiego, kierownika Działu Konstrukcji w FPS, że lepszą alternatywą dla PKP Intercity byłyby składy wagonowe. No i oszczędności czasowe w przypadku Pendolino też nie będą znaczące. To zaledwie kilkanaście minut, mimo że jak twierdzi przewoźnik podawane czasy przejazdów składów zespołowych są szacunkowe i dostosowane do postępujących prac modernizacyjnych na torach.
