Senator Kogut: Rozmawiam z historykami kolei – takiego bałaganu nie pamiętają
– Mam nadzieję, że ktoś wyciąga wnioski z tego historycznego bałaganu na kolei i nie będzie się dawało pociągów na cztery, a na piętnaście wagonów – mówił w Poranku Radia TOK FM senator Stanisław Kogut, były przewodniczący sekcji krajowej kolejarzy NSZZ Solidarność. – Podobno tych wagonów nie ma? – dopytywał Jacek Żakowski. – Fizycznie wagony są, ciągle się tylko mami społeczeństwo, bo wiele wagonów stoi odstawionych. Widziałem w telewizji wagony czekające na przeglądy. Jeśli wymieniono 100 proc. kadry, przyjęto nowych ludzi, którzy nie czują kolei, którzy nie wiedzą kiedy jest obieg wagonów, kiedy są przeglądy. Może komuś z nowych władz kolei lub z władz ministerialnych na tym zależy, aby koleje ośmieszyć, aby społeczeństwo nastawić przeciwko kolejarzom. – mówił senator Kogut. – Jak rozmawiam z historykami kolei to takiego bałaganu nie pamiętają.
– To się zaczęło w 2000 roku, wtedy była ustawa o restrukturyzacji, komercjalizacji i prywatyzacji kolei. UE jasno mówiła, aby oddzielić infrastrukturę od eksploatacji, bo jak wszyscy wiemy PKP do tamtego czasu było firmą państwową. U nas poszło to nawet bardziej liberalnie niż w Anglii – usamorządowiono koleje. Wtedy mówiłem, że takiego rozwiązania nie zastosowało żadne państwo. Samorządy nie były świadome, ile pieniędzy wyłożyć, aby normalnie funkcjonowały przewozy regionalne.- mówił senator. Szczegóły.