Schematyczna parada czyli uśmiercanie parowozów trwa

inforail
23.04.2014 11:26

Trwa uśmiercanie parowozów w Polsce. To, z czego niegdyś słynął Wolsztyn, a więc ostatnia czynna parowozownia prowadząca regularny ruch pociągów, odeszło w zapomnienie. Parowozy pociągów już nie prowadzą. Zaczęło się od skrócenia relacji z Poznań –Wolsztyn do Leszno –Wolsztyn, na całkowitym wyłączeniu z ruchu się skończyło. Widoki na przywrócenie kursowania pociągów parowych są raczej mizerne. W momencie odstawienia na boczny tor „Pięknej Heleny”można było przypuszczać, że parowozowni łatwo nie będzie. Działania PKP Cargo i przepychanki z samorządem województwa wielkopolskiego sprawiły, że parowozy, które powinny zostać otoczone opieką, jako kawał historii polskiej kolei, a przy tym przecież, kolokwialnie mówiąc, maszynka do zarabiania pieniędzy, podupadają i są odstawiane na boczny tor. Szkoda. Szumnie zapowiadana Parada parowozów w tym roku także będzie wyjątkowa. Niestety wyjątkowa inaczej. Jak się dowiedzieliśmy do Wolsztyna przyjedzie tylko siedem parowozów. Miejscowa parowozownia wystawi „silną”reprezentację w postaci jednej maszyny. Pewne jest natomiast to, że wiktu dla VIP-ów z PKP Cargo nie zabraknie… To tradycyjnie. Tradycyjny będzie też zapewne program imprezy, prowadzonej zapewne przez (nie)zawodnego Irka Bielenienika. Nie czepiając się już dalszych szczegółów warto jednak zauważyć, że ta impreza potrzebuje odświeżenia i zmiany bo nie dość, że spada liczba parowozów, to wszystko robi się schematyczne, przewidywalne i nie za ciekawe. A zatem na majówkę może warto w tym roku wybrać się niekoniecznie do Wolsztyna?

Na majówkę może warto w tym roku wybrać się niekoniecznie do Wolsztyna?