Rząd: Strajk może zaszkodzić restrukturyzacji PKP
Ewentualny strajk kolejarzy, spierających się z rządem w kwestii kolejarskich emerytur, może osłabić widoczne w tym roku efekty restrukturyzacji grupy PKP – ocenia minister transportu Jerzy Polaczek. Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Katowicach minister zapewnił, że jego resort będzie wspierał merytorycznie Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, będące – jak mówił – gospodarzem rozmów o regulacjach emerytalnych, aby do strajku ostatecznie nie doszło. Od 28 maja trwa w PKP referendum w sprawie strajku generalnego;wyniki mają być znane 25-26 czerwca. Na 12 czerwca zaplanowany jest strajk ostrzegawczy. Jednocześnie ustalony jest harmonogram rozmów strony rządowej i kolejarskich związków. Polaczek przypomniał, że celem resortu w tym roku jest – po raz pierwszy od wielu lat – 'zbilansowanie bieżącej działalności grupy PKP’. Ocenił, że 'po pierwszym kwartale efekty są zachęcające’, a konsekwentne działanie w tej kwestii w kolejnych miesiącach oznaczać będzie przełomowy rok dla kolei zarówno w spółkach operatorskich, jak i zarządzających infrastrukturą kolejową. Strajk może osłabić efekty tych wysiłków – mówił. 'Strajk zawsze jest rzeczą osłabiającą zmiany, które realizujemy we współpracy z zarządami spółek kolejowych. A trzeba podkreślić, że zarządy tych spółek, w istotnej mierze zasilone nowymi, młodymi, energicznymi menedżerami, dają sobie radę zdecydowanie lepiej, niż w przeszłości’ – skomentował minister. Zapowiedział, że w dialogu ze stroną związkową przedstawiciele resortu będą wskazywać m.in. na niekorzystne skutki, jakie przyniósłby kolei ewentualny strajk, np. osłabiając pozycję PKP Cargo i oddając – jak mówił minister – 'za darmo’ pole konkurencji. Według Polaczka, koniunktura w transporcie, także kolejowym, rośnie, a na horyzoncie widać 'cel strategiczny, który rząd chce w tym roku osiągnąć, tj. równowagę finansową w grupie PKP, oddłużenie Przewozów Regionalnych i przekazanie tej ogólnopolskiej spółki samorządom wojewódzkim’. Podkreślił, że w tych sporach nie można tracić z pola widzenia całości spraw związanych z funkcjonowaniem kolei, przede wszystkim planowanych w sektorze olbrzymich inwestycji, poprawy konkurencyjności PKP oraz perspektywy częściowej prywatyzacji spółki PKP Intercity w 2009 roku, a nieco później także PKP Cargo. Minister poinformował, że po raz pierwszy od powstania w 2001 roku spółka PKP Intercity wypracowała zysk po pierwszym kwartale roku. Podkreślił, że średni miesięczny wzrost wielkości kolejowych przewozów towarowych sięga 10 proc. Przypomniał, że spółka PKP Przewozy Regionalne będzie oddłużona na co najmniej 1,860 mld zł, co jest fundamentalną decyzją dla kondycji grupy PKP;przywróci to m.in. płynność spółce Polskie Linie Kolejowe. Grożące protestem kolejarskie związki chcą m.in. wprowadzenia prawa do emerytury kolejowej w wieku 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn. Ma to dotyczyć wszystkich kolejarzy zatrudnionych w PKP przed końcem 1998 r.
