Redłowo SKM – jedyna taka stacja?

Ujednolicona kolorystyka, nowe szyldy, ład informacyjny oraz interaktywne witacze, które wchodzą w dialog z podróżnymi –tak po rewitalizacji wygląda stacja Redłowo SKM.

–Celem projektu było zaprowadzenie ładu na stacji oraz wprowadzenie elementu zaskoczenia –mówi Filip Kozarski, architekt i autor projektu – udało się to uczynić poprzez wprowadzenie neutralnej kolorystyki peronu, któremu charakteru dodaje szyld, mural Jay-Pop’a znajdujący się pod schodami oraz interaktywne witacze.

Działania przeprowadzone w ramach projektu to m.in.: ujednolicenie kolorystyki –poszczególne elementy stacji (ławki, śmietniki, barierki, kasowniki, tablice informacyjne, biletomat oraz kasa biletowa i sklepik z hot-dogami) zostały przemalowane z użyciem dwóch odcieni szarości oraz uporządkowanie identyfikacji wizualnej –na stacji pojawiły się trzy nowe szyldy. Świecący w ciemności napis Redłowo oraz dwa mniejsze: „kasa biletowa”i „hot dogi”.

–Inspiracją projektową była polska tradycja szyldziarska z lat 60 i 70 tak zwany „cold war design”, jest to pewien cytat z polskiej historii sztuki projektowania, natomiast wykonany z użyciem nowych technologii. Chciałem przypomnieć, jak ważnym i widocznym elementem w przestrzeni są właśnie szyldy. Dobrze zaprojektowane i wykonane mogą pozytywnie wpływać na wizerunek miasta i stanowić o jego charakterze –mówi grafik Jacek Wielebski.

Jak wspomnieliśmy na stacji pojawiły się dwa witacze czyli interaktywne wyświetlacze, które wskazują kierunek Gdańsk i Gdynia. W zetknięciu z pasażerami (uruchamiane poprzez czujnik ruchu) wyświetlają komunikaty, powitania w różnych językach, zabawne albo skłaniające do refleksji spostrzeżenia. Część komunikatów stworzyli sami podróżni-internauci, którzy swoje propozycje przedstawili w internetowej sondzie. I tak na wyświetlaczach można zobaczyć takie teksty jak: „Jesteś najpiękniejsza na całym peronie”, „Wodzę za Tobą wzrokiem”, „Jaką książkę ostatnio przeczytałeś?”czy  „Peron lubi jak się go podrapie za kasą biletową”.

Realizacja projektu trwała około 4 miesiące. Oprócz architekta i grafika w rewitalizacji wzięli udział członkowie Stowarzyszenia Traffic Design, grupa wolontariuszy oraz pracownicy SKM.

– Kiedyś powiedziałem, że SKM chce być takim małym „mecenasem”sztuki. Ten mecenat właśnie może być realizowany przez oddawanie do artystycznego zagospodarowania wybranych peronów. Korzystają pasażerowie, artyści mogą działać na rzecz poprawy przestrzeni publicznej, a i nasza infrastruktura zyskuje na estetyce.Chciałem przy okazji podziękować pracownikom SKM, którzy doskonale i bardzo precyzyjnie wykonali retro napis przystanku „Redłowo”- mówi Marcin Głuszek dyrektor Sprzedaży i Marketingu PKP SKM w Trójmieście.