Rada Branżowa PR o sytuacji w kujawsko-pomorskim

inforail
27.05.2013 13:25

W czwartek, 23 maja w Warszawie zebrała się Rada Branżowa Przewozów Regionalnych. Gościem specjalnym tego posiedzenia był Paweł Stefański – członek zarządu spółki, pełniący obowiązki prezesa Przewozów Regionalnych. Głównym tematem rozmów była sytuacja Zakładu Przewozów Regionalnych w Kujawsko-Pomorskim.
Pierwsze pół godziny obrad poświęcono omówieniu kwestii organizacyjnych, m.in. przygotowania wniosków o odznaczenia dla najbardziej zasłużonych pracowników. Przewodnicząca Rady Urszula Jeziorna przypomniała, że ze względu na dwa jubileusze obchodzone w tym roku przez FZZK (30 lat Federacji i 95 lat ZZK) liczba odznaczeń może zostać znacznie zwiększona, jednak trzeba wcześniej złożyć wnioski. Zaapelowała jednocześnie, aby zgłaszać więcej kandydatur z tych regionów, skąd nie było wielu odznaczonych w poprzednich latach.
Po przybyciu do siedziby FZZK dyrektora Pawła Stefańskiego, pełniącego obowiązki prezesa Przewozów Regionalnych, tematem dyskusji stały się bieżące problemy pracowników z poszczególnych zakładów. Paweł Stefański przyznał na wstępie, ze jeśli marszałek województwa kujawsko-pomorskiego ostatecznie podpisze umowę z rywalizującym z PR przewoźnikiem chcącym przejąć lokalne przewozy pasażerskie, to konieczna będzie likwidacja tamtejszego zakładu zatrudniającego około 700 osób. PR ma bowiem otrzymac kontrakt jedynie na część przewozów na rzecz samorządu, co zapewni pracę dla 200 osób i 20 EZT.
Według informacji dyrektora Stefańskiego, konkurencyjny przewoźnik oferuje pracę dla 35 maszynistów, 30 osób z drużyn konduktorskich oraz 10 osób z działów administracyjnych.
„Deklarację zatrudnienia części pracowników złożyły sąsiednie zakłady PR: zachodniopomorski, wielkopolski i pomorski, ale nie będzie to zatrudnienie dla wszystkich”poinformował dyrektor. Dodał, że nie ma jeszcze ostatecznej decyzji co do lokalizacji tzw. centrum usług wspólnych, dających możliwość ograniczenia kosztów administracyjnych dla wszystkich zakładów PR w całej Polsce. Do końca marca zredukowano liczbę pracowników centrali o 10 proc., a obecnie planuje się dalsze redukcje z 400 do 350 etatów.
Prezes zadeklarował jednocześnie, że obiecana na ten rok podwyżka wynagrodzeń dla pracowników zostanie zrealizowana ale nie w chwili obecnej. Dopiero w październiku lub listopadzie, gdy zakończą się największe spłaty zobowiązań ugodowych.
Dyrektor Stefański zapytany przez Anitę Kraśnicką z zakładu dolnośląskiego, czy chce być prezesem Przewozów na stałe, odpowiedział dyplomatycznie, że rada wciąż nie ogłosiła warunków na jakich chce wyłonić nowego szefa spółki.