Przewozy Regionalne zlikwidowały kasę w Nowym Sączu. Nie opłacało się

Przewozy Regionalnezlikwidowały kasę biletową na dworcu w Nowym Sączu. Tym samym miasto zostałobez stacjonarnego punktu sprzedaży.

Nie było uzasadnieniaekonomicznego dla Spółki Przewozy Regionalne do dalszego prowadzenia kasybiletowej w Nowym Sączu – stwierdził rzecznik prasowy przewoźnika DominikLebda. Chciałbym zwrócić uwagę na fakt,że w przypadku tej lokalizacji główny ciężar wynagrodzenia Ajenta obciążałprzychody uzyskiwane z biletów na rzecz Przewozów Regionalnych. Zprzeprowadzonej analizy w zakresie uzyskanych wpływów ze sprzedaży biletów narzecz poszczególnych przewoźników od 1 listopada 2017 roku do 30 listopada 2018roku wynika, że bilety PR stanowiły tylko niecałe 20% ogólnej sprzedaży,pozostałych przewoźników (przede wszystkim PKP Iintercity) około 80% ogólnejsprzedaży. Dla zapewnienia odprawy podróżnych na pociągi uruchamiane przezPOLREGIO zapewniliśmy automaty biletowe w ramach systemu Małopolskiej KartyAglomeracyjnej (MKA) – dodał.

Nowy Sącz to nie jedyny dworzec, na którym nie działa już kasabiletowa. I tak biletów nie kupimy już np. w Helu, gdzie jeszcze niedawno, coprawda tylko pół godziny przed odjazdem pociągu (lub autobusu) kasa byłaotwierana. Pewnie też przestało się opłacać. Na stronie przewoźnika możnaznaleźć także informację o innych nieczynnych kasach biletowych. Wskazano tam:Dolice, Gdańsk Wrzeszcz, Gdynia Chylonia, Gdynia Główna, Łobez, Łódź Widzew,Nowogard.

„