Przewozy Regionalne nie mają taboru. Ala na dożynki mają
Przewozy Regionalnewszem i wobec komunikują, że nie mają taboru na dodatkowe połączenia. No chyba,że jest to festiwal ludowy czy dożynki prezydenckie. To wtedy tabor mają.
Przewoźnik właśnie pochwalił się na swojej stronieinternetowej, że już po raz czwarty będzie jeździł na dożynki. Wielokrotnewożenie festiwalowiczów na Woodstock nie przeszkadzało mu jednak w podjęciudecyzji i nieuruchamianiu dodatkowych pociągów do Kostrzyna. W czym zatemSpała, bo tam odbywają się dożynki, jest lepsza od Kostrzyna?
Co ciekawe korzystając z okazji wypowiedział się sam prezesPrzewozów Regionalnych Krzysztof Zgorzelski. Po raz kolejny w sposóbarcyciekawy, stwierdzając: jakonajwiększy przewoźnik pasażerski w Polsce odpowiadamy na potrzeby naszychpasażerów. Szkoda, że prezes nie odpowiada na potrzeby pasażerów chociażbyw województwie lubuskim, gdzie ciągle odwoływane są kursy, pociągi stoją, bonie mają przeglądów, podróżni czasem, bo nie jest to regułą, są przewożeniautobusami, samorząd nalicza kary, a dla przewoźnika ważne jest to, że w Spalebędzie najładniejszy wieniec dożynkowy,występ Państwowego Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca „Mazowsze”,kiermasz oraz zabawy dla dzieci a na stoisku Przewozów Regionalnych czekać będzie wiele atrakcji. Zapewne nie będą to takie atrakcje, jakie sąserwowane pasażerom czyli podróż EN57, brak klimatyzacji, brak informacjipasażerskiej, brak wody w toaletach czy nawet brak kursów. Jakie to będąatrakcje? Tajemnica, bo Przewozy Regionalne nie zwykły komentowaćrzeczywistości w jakiej funkcjonują, zasłaniając się tajemnicą przedsiębiorstwaalbo nie odpowiadając wcale.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
„