Próbujemy kupić bilet na przejazd pociągiem Polregio

inforail
26.01.2017 08:02

WojewództwoPomorskie. A zatem można powiedzieć jeden z tych regionów, gdzie pozycjaPrzewozów Regionalnych jest całkiem mocna. Konkurencja, a ostatnio partner totylko PKP SKM.

Próbujemy kupić bilet na przejazd pociągiem Polregio.Zaczynamy w mieście całkiem sporym. W każdym razie w Trójmieście. Kasa opatrzonalogo Przewozów Regionalnych, a zatem trafiamy dobrze. Czy jednak na pewno?Prosimy o bilet na przejazd pociągiem Polregio do Helu. Pani kasjerkaodpowiada, i tu zaskoczenie totalne, że na busy to tylko u kierowcy. Kasa takichbiletów nie sprzedaje. Nie poddajemy się. Tłumaczymy, że chcemy jechaćpociągiem, akcentując, że ma być to pociąg Polregio. Pani nadal nie wie o cochodzi, po dłuższym namyśle stwierdza, że na pociągi specjalne to może kupimybilet w kasie, ale trzeba pytać obok, w Intercity. Nie dając dalej za wygranąpytamy czy możemy tu kupić jakikolwiek bilet na przejazd pociągiem do Helu.Okazuje się, że możemy, ale tylko na Przewozy Regionalne.

Zainspirowani tą ciekawą rozmową postanowiliśmy sprawdzićjeszcze trzy kasy w województwie pomorskim. W kasie na innym dworcu (kasa PKPIntercity) kupiliśmy bez problemu bilet na przejazd z do Pucka. Pani kasjerkanie zwróciła jednak uwagi na to, że chcemy bilet na Polregio, sprzedała goniewiele przy tym mówiąc. Na pewno nie była zainteresowana tym, że pociąg możebyć obsługiwany przez jakieś Polregio.

Nieco trudniej poszło w kasie już na trasie pociągu do Helu.Celowo nie podajemy, w której kasie próbowaliśmy kupić bilet, aby nie narazićajenta na niepotrzebne nieprzyjemności. Pani kasjerka tam pracująca zrozbrajającą szczerością przyznała, że nigdy w życiu nie słyszała o Polregio iona sprzedaje bilety na Przewozy Regionalne.

Kolejna, ostatnia jak na razie, próba kupienia biletu naprzejazd pociągiem Polregio, w innej kasie, ale zlokalizowanej mniej więcej wtych samych rejonach województwa pomorskiego zakończyła się równieżniepowodzeniem. Pani powiedziała jedynie, żebyśmy nie żartowali sobie, boludzie czekają. Bilet może sprzedać ale nie inaczej, tylko na pociąg PrzewozówRegionalnych, bo Arriva będzie jeździła dopiero w wakacje.

Cóż. Wniosek jest prosty. Polregio nie istnieje w świadomości kasjerów. A co dopiero w świadomościpasażerów? Przed Przewozami Regionalnymi chyba długa droga do przekonaniapodróżnych, a może także i swoich pracowników, do nowej nazwy. Ci ostatniniestety często uważają jeszcze, że Przewozy Regionalne to PKP.

Za kilka tygodni sprawdzimy ponownie czy uda nam się kupićbilet na przejazd pociągiem Polregio. Do tematu na pewno wrócimy.