Prezes Kolei Śląskich: Tylko Newag złożył ofertę w postępowaniu, niestety
Jak informowaliśmy na łamach InfoRail.pl województwo śląskie podpisało umowę z Newagiem na dostawę 26 ezt-ów.
Nie jest też tajemnicą, że producent z Nowego Sącza ma przeróżne przygody ze swoimi pojazdami, które kolokwialnie mówiąc nie chcą odpalać po naprawach w innych niż Newag firmach.
Mitygowane obawy
O tę kwestię pytany był Patryk Świrski, prezes Kolei Śląskich, przez dziennikarzy Radia Katowice.
— Mamy Impulsy w taborze i nigdy nie doświadczyliśmy takich problemów, może dlatego, że pociągi były zawsze serwisowane przez Newag" - przyznał na antenie Radia Katowice Patryk Świrski.
W jego ocenie obawy dotyczące nowych składów są "mitygowane".
"Udało nam się przekonać samorząd do tego, żeby pierwszy raz w historii został zakupiony tabor z utrzymaniem — podkreślił prezes Kolei Śląskich i dodał: "Tylko Newag złożył ofertę w postępowaniu, niestety".
"Nie jest pan zadowolony, że to Newag, mówiąc 'niestety'?" — dopytywał prowadzący rozmowę Łukasz Łaskawiec.
"Im więcej ofert, tym lepiej, bo zawsze można z czegoś wybrać" — odpowiedział gość Radia Katowice, po czym zaznaczył, ze "została złożona przynajmniej jedna skuteczna oferta".
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Przypomnijmy, że województwo Śląskie podpisało z Newagiem umowę na dostawę nowoczesnych składów dla Kolei Śląskich. Jej wartość to 1,3 mld zł. W cenie jest 26 składów (22 z możliwością dokupienia kolejnych 4) i usługi serwisowe. Pierwszy pociąg Impuls II wjedzie na śląskie tory do 30 czerwca 2026 roku.
Więcej informacji o umowie znajdziecie tutaj.