Poznań: 500.000 złotych co miesiąc traci Wielkopolska przez szynobusy

Cztery z ośmiu autobusów szynowych w Wielkopolsce, zamiast wozić pasażerów, od kilku tygodni stoją w warsztacie poznańskich Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego. Wstępne wyliczenia urzędników marszałka wskazują, że miesiąc postoju szynobusów to strata co najmniej pół miliona złotych. Samorząd wojewódzki, który jest właścicielem pojazdów, będzie żądał odszkodowań. Miało być tanio, szybko i pięknie. Ale jest –drogo, wolno i nieprzyjemnie. Uszkodzone autobusy szynowe stoją w warsztacie ZNTK. Jeden z pojazdów nie jeździ już od miesiąca, a pozostałe trzy stoją od pamiętnych mrozów, jakie były trzy tygodnie temu. Mówiąc najprościej, przyczyną awarii jest zużycie kół. Ale teraz nie wiadomo, kto ma zapłacić za ich naprawę. Kto jest winny? Możliwości jest kilka: producent, zły stan torów, czy nieprawidłowa eksploatacja pojazdów przez kolejarzy. Inni dodają również, że szynobusy celowo nie są remontowane. ZNTK wolą szybciej budować nowe pojazdy niż naprawiać stare, za które otrzymają znacznie mniej pieniędzy. Efekt jest taki, że zamiast tanich szynobusów na trasę wyjeżdża tradycyjny pociąg, który jest droższy w eksploatacji dwa i pół raza. Właścicielem ośmiu szynobusów jest Urząd Marszałkowski w Poznaniu, który oddał je w użytkowanie PKP. –Problem polega na tym, że jest spór między trzema podmiotami, które nie mogą się dogadać, kto ma zapłacić za naprawę. Ale nas to nie interesuje. Szynobusy mają zostać jak najszybciej naprawione i wyjechać na trasy –mówi stanowczo Przemysław Smulski, członek zarządu województwa wielkopolskiego, odpowiedzialny za transport. Urząd Marszałkowski zlecił już ekspertyzę Politechnice Poznańskiej. Naukowcy mają jednoznacznie stwierdzić, kto jest winny, że kupione za budżetowe pieniądze pojazdy tak często się psują. Wyniki powinny być znane w ciągu tygodnia. Niewykluczone, że urząd zapłaci teraz za naprawę i będzie żądał wysokich odszkodowań. Czy od przewoźnika, czy od producenta, to się okaże po opracowaniu specjalistów. Rzeczywiście autobusy szynowe, które należą do województwa wielkopolskiego, są u nas naprawiane –mówi Wiesław Gumny, dyrektor ds. marketingu w ZNTK Poznań. –Nie słyszałem jednak o żadnych zarzutach wobec naszej spółki. Przecież nam również zależy, aby nasz sztandarowy produkt –szynobus, był użytkowany –podkreśla dyrektor Gumny. Zdaniem innych przedstawicieli poznańskiej spółki prawdopodobną przyczyną awarii kół w szynobusach jest fatalny stan torów. Obecnie w ZNTK trwają prace przy usuwaniu skutków tych uszkodzeń. Spółka buduje także 3 nowe szynobusy. W ciągu miesiąca powinien zostać również opracowany plan restrukturyzacji zakładów. W tym tygodniu dojdzie też do spotkania przedstawicieli związków zawodowych z głównym akcjonariuszem ZNTK, spółką Sigma. Związkowcy mają nadzieję, że jeszcze w lutym załoga spółki otrzyma zaległe wypłaty.