Polska może wydać na kolej około 90 % unijnych pieniędzy

inforail
06.07.2012 20:18

Zdaniem minister rozwoju regionalnego Elżbiety Bieńkowskiej Polska jest w stanie wydać 90 proc. unijnych pieniędzy na kolej. Jeżeli nie pokażemy, że jesteśmy w stanie wykorzystać te pieniądze, to będziemy nieudacznikami – powiedziała minister.
Bieńkowska uczestniczyła w czwartek w seminarium poświęconym wykorzystaniu środków unijnych na inwestycje kolejowe. Minister zwróciła uwagę, że jeśli chodzi o kontraktowanie i wypłacanie pieniędzy unijnych, kolej wypada najgorzej.
Przypomniała, że w największym programie Infrastruktura i Środowisko (o wartości ok. 28 mld euro) na dofinansowanie inwestycji kolejowych przeznaczono 4,8 mld euro (ok. 20 mld zł). Według przytoczonych przez Bieńkowską danych, w całym programie rozdysponowano już 75 proc. środków, natomiast w części poświęconej kolei zaledwie 40 proc. Złożone do Brukseli wnioski o płatność dla całego programu opiewają na 30 proc. jego wartości, a w części kolejowej – na 3 proc. 'To są dane, które są absolutnie zatrważające i niepokojące’ – zaznaczyła szefowa resortu rozwoju regionalnego.
Minister wskazała, że na słabe wykorzystanie pieniędzy unijnych przez kolejarzy składa się kilka przyczyn. Jej zdaniem, nie przygotowali oni wiarygodnego i spójnego planu, jakie inwestycje chcą przeprowadzić za unijne pieniądze i co chcą dzięki nim osiągnąć. Zauważyła także, że większość inwestycji na kolei jest realizowana w formule 'projektuj i buduj’, co oznacza, że pierwsze pieniądze są wypłacane 2-3 lata po rozpoczęciu inwestycji. Trzecim powodem wymienionym przez Bieńkowską jest niewielka liczba firm wykonawczych, które mogłyby sprostać takiej skali inwestycji.