Podróżowanie koleją będzie tańsze i bezpieczniejsze?

inforail
20.04.2016 11:31

Sukcesem zakończyłysię trójstronne negocjacje pomiędzy europarlamentem, Radą Unii Europejskiej iKomisją Europejską (tzw. trylog) w sprawie porozumienia odnośnie do politycznejczęści IV pakietu kolejowego.

Zakłada ono m.in. wprowadzenie obowiązkowych procedurprzetargowych oraz otwarcie krajowych sieci kolejowych dla operatorów zzagranicy.

Założeniem przedstawionego w 2013 r. przez KE IV pakietukolejowego jest poprawa konkurencyjności i innowacyjności sektora kolejowego,polepszenie połączeń kolejowych pomiędzy krajami UE, a w ostatecznościusunięcie barier stojących na drodze do stworzenia jednolitego europejskiegoobszaru kolejowego (Single European Railway Area).

Na pakiet złożyło się sześć propozycji legislacyjnych, w tymtrzy dotyczące aspektów technicznych, takich jak np. wydawanie certyfikatówbezpieczeństwa czy ujednolicenie standardów technicznych na kolei, i trzy tzw.polityczne, czyli odnoszące się do kwestii zarządzania sieciami kolejowymi iotwarcia rynku krajowych przewozów pasażerskich na podmioty z zewnątrz.

Część techniczna IV pakietu kolejowego została przyjętaniemal bezproblemowo – w grudniu 2015 r. państwa członkowskie przyjęły swojestanowisko w tej sprawie; pozostaje jeszcze ostateczne zatwierdzenie przezParlament Europejski. Głosowanie miało się odbyć w ubiegłym tygodniu na sesjiplenarnej PE w Strasburgu, zostało jednak przesunięte, aby posłowie moglizagłosować za przyjęciem całego pakietu.

Dłużej natomiast trwały dyskusje o politycznych aspektachporozumienia. Trójstronne negocjacje pomiędzy instytucjami unijnymi a Radą UEtoczyły się od października ub.r., a zakończyły we wtorek. Po siedmiu godzinachrozmów instytucjom UE i przedstawicielom państw członkowskich udało sięwypracować ostateczny kompromis co do kształtu nowych przepisów. Wtorkowespotkanie zakończyło się w nocy przyjęciem nieformalnego porozumienia pomiędzyPE, KE i Radą UE.

– Jednym z głównych tematów rozmów było otwarcie rynkówkrajowych kolejowych na operatorów z zagranicy. Pozwoliłoby to na zwiększeniekonkurencyjności w sektorze – powiedział PAP jeden z unijnych urzędników. -Podobnie zresztą było z transportem lotniczym. Dzięki temu, że został otwartyrynek, konsumenci mogli zacząć korzystać również z oferty tanich liniilotniczych. Ceny lotów zaczęły być bardziej przystępne, zwiększył się też popytna usługi lotnicze – tłumaczył.

Zgodnie z założeniami pakietu firmy unijne działające wsektorze kolei nie będą ograniczone do działania jedynie na rodzimym rynku, alebędą miały dostęp do sieci kolejowej we wszystkich krajach członkowskich. Wrezultacie, będą mogły oferować zarówno własne usługi (np. nowe przewozy nadanej trasie), jak i starać się o kontrakty publiczne na równi z lokalnymiprzewoźnikami.

– Wejdą nowe regulacje dotyczące procedur przetargowych -mówi PAP urzędnik UE. – Dotychczas wielu przewoźników wybieranych byłobezpośrednio, bez przetargów. To się zmieni. Pakiet zakłada, że aby mócświadczyć publiczne usługi kolejowe w UE przewoźnik będzie musiał wygraćprzetarg. Owszem, w niektórych sytuacjach będą możliwe wyjątki od tej reguły,jednak każda decyzja o odejściu od drogi przetargowej będzie musiała być dobrzeumotywowana. Tym bardziej, że każde państwo członkowskie będzie mogło domagaćsię wyjaśnień, dlaczego do przetargu nie doszło – tłumaczył.

Wtorkowe negocjacje dotyczyły także długości okresuprzejściowego, czyli tego, od kiedy nowe regulacje miałyby zacząć obowiązywać.Parlament Europejski postulował, aby kraje członkowskie otworzyły swoje rynki w2020 r. W ostateczności postanowiono jednak, że do 2019 r. państwa UE będąmogły podpisywać z przewoźnikami umowy na starych zasadach, na okres niedłuższy niż do 2033 r.

Dyskutowano także o konieczności zapewnienia pracownikomkolei porządnego zaplecza socjalnego, szczególnie w sytuacji, kiedy usługipubliczne będą przejmowane przez różnych oferentów, także firmy zagraniczne.

– Udało nam się osiągnąć kompromis, który wzmocnizarządzanie infrastrukturą kolejową, będzie zapobiegał konfliktowi interesów iwzmocni przejrzystość współpracy pomiędzy zarządcami i operatorami siecikolejowych. Pasażerowie będą podróżowali bezpieczniej, wygodniej i za lepszącenę – mówi węgierski poseł Andor Deli z Grupy Europejskiej Partii Ludowej.

Wśród wymiernych korzyści dla pasażerów urzędnicy wymieniająponadto: dostęp do coraz szerszej siatki połączeń, skrócenie czasu oczekiwaniana pociąg, obniżkę ceny biletów (rosnąca konkurencja na rynku kolejowymzmotywuje firmy przewozowe do obniżenia kosztów przejazdów), poprawę jakościpodróży oraz dostęp do „tanich linii kolejowych”.

– To porozumienie da nie tylko nowe możliwości inwestycyjne,stworzy też dodatkowe miejsca pracy – zaznacza unijna komisarz ds. transportuVioleta Bulc. – Ponadto mamy nadzieję zachęcić Europejczyków to korzystania ztransportu publicznego, co pozwoli znacznie zmniejszyć emisję spalin dopowietrza.

Jak na nowe regulacje zapatruje się Polska? – Trylogzakończył część polityczną rozmów. Warunki, które zostały wynegocjowane wramach IV pakietu kolejowego, (…) zarówno w aspekcie technicznym, jak ipolitycznym, spotkały się z zadowoleniem strony polskiej, i to zarównopoprzedniego, jak i obecnego rządu. Jeśli były jakieś wątpliwości z naszejstrony, to dotyczyły one jedynie długości okresu przejściowego – mówi PAPpolska posłanka PO Elżbieta Łukacijewska z Grupy Europejskiej Partii Ludowej,zasiadająca w Komisji Transportu i Turystyki.

– Pod względem technicznym mamy czas, żeby szybko nadrobićewentualne niedociągnięcia. Jeśli natomiast chodzi o otwarcie rynków, to Polskama szansę wejść silnie na rynek UE. Polskie koleje mają tak dobrą pozycję, żeprzy dobrym zarządzaniu mogą stać się liderem na rynku europejskim. Pamiętajmy,że finanse unijne na koleje wciąż jeszcze są spore. Ważne, żeby Polska niezmarnowała tej szansy – podkreśliła.

Trylog zakończył się nieformalnym porozumieniem. Noweprzepisy musi teraz przyjąć Rada ministrów UE. Następnie przegłosowane onezostaną ponownie przez Komisję Transportu, a ostatecznie trafią pod głosowaniePE. Kiedy to nastąpi, zależeć będzie od tego, jak szybko swoje stanowiskoprzyjmie Rada UE.

Koleje zatrudniają w UE ponad 800 tys. pracowników.