Podkarpackie o przewozach myślenie – kolejny przetarg
Do wejścia w życie nowego rozkładu jazdy pozostało nieco ponad 5 tygodni. To oznacza, że samorządy powinny mieć już podpisane umowy z przewoźnikami na wykonywanie przewozów w województwie, nawet dla własnego komfortu, że o pasażerach już nie wspomniemy. Podkarpacki Urząd Marszałkowski umowy jednak jeszcze nie podpisał. Urzędnicy uspokajali, przetarg, dodajmy kolejny już, ma zostać ogłoszony. I faktycznie został dziś ogłoszony. Pierwsze zamówienie zostało unieważnione, bo Przewozy Regionalne chciały za dużo pieniędzy. Czy w kolejnym podejściu przewoźnik obniży stawki? To, że tylko Przewozy Regionalne będą zainteresowane przetargiem ogłoszonym „za pięć dwunasta”i to tylko na 10 miesięcy, a nie na rok, jest niemal pewne. Żaden inny przewoźnik nie podejmie się wykonywania przewozów w tak krótkim okresie, na terenie zupełnie dla niego nowym. Co jeśli Przewozy Regionalne nie zgodzą się na warunki finansowe podkarpackiego? Będzie paraliż kolejowy. Przypomnijmy, że w pierwszym przetargu Przewozy Regionalne chciały o ponad 12 milionów więcej niż dawał Urząd Marszałkowski. To spora kwota i wydaje się, że przewoźnik wcale łatwo z niej nie zrezygnuje. Tym bardziej, że jego sytuacja finansowa nie jest ciekawa. Wydaje się też zatem, że Podkarpacie zakontraktuje przewozy na 10 miesięcy za kwotę przeznaczoną pierwotnie na cały rok. W myśl zasady, że całą resztą „później się będziemy martwić”.
W ogłoszonym przez województwo przetargu do wzięcia są:
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
1) Linia nr 68,
2) Linia nr 71,
3) Linia nr 91,
4) Linia nr 101,
5) Linia nr 106,
6) Linia nr 108. I to, jak wspomnieliśmy, w okresie od 1 stycznia do 31 października 2014 roku. Jedynym kryterium wyboru oferty jest cena. Wielkość pracy eksploatacyjnej wykonanej w ramach zamówienia będzie nie mniejsza niż 2 126 350 pockm. Do realizacji zamówienia zamawiający udostępni pojazdy szynowe będące własnością Województwa Podkarpackiego.