Pociąg Przewozów Regionalnych psuł się kilka razy

Jakość usługświadczonych przez Przewozy Regionalne od wielu już lat pozostaje na staleniezmienionym poziomie. Wczoraj przekonali się o niej pasażerowie, którzykorzystali z połączenia Piła – Poznań.

O sprawie poinformowało Radio Poznań, zaalarmowane przezpasażerkę.

Na odcinku Chodzież -Oborniki pociąg psuł się kilka razy. Staliśmy po pięć, dziesięć minut. W końcudojechaliśmy do Wargowa i stoimy. Zostaliśmy poinformowani przez paniąkonduktor, że jest awaria i nie jedziemy dalej. Nie mamy żadnej informacji, boobsługa pociągu w ogóle się nie pokazuje. W pociągu jest zimno – relacjonowałapasażerka.

Przewozy Regionalne jak zwykle stanęły na wysokości zadania.Justyna Grzesik z wielkopolskiego oddziału Przewozów Regionalnych przyznała naantenie Radia Poznań, że pociąg usterkę miał, była ona naprawiana w trakcie realizacji kursu, ale finalnie naprawiona nie została. Po czym dodała: Po wnikliwej analizie tej sytuacji,chcielibyśmy apelować o zachowanie podstawowych zasad kultury i szacunku wobecpracowników pełniących służbę dla misji transportu publicznego.

Pociąg spóźnił się prawie dwie godziny. Przypomnimy, że dlaPrzewozów Regionalnych pasażer jest najważniejszy, na co wielokrotnie zwracałuwagę szef tej spółki Krzysztof Zgorzelski.

Według informacji od naszego Czytelnika kilkukrotny defekt na trasie zaliczała jednostka EN57-651, co ciekawe z lubuskiego oddziału Przewozów Regionalnych.   

Na pocieszenie pasażerów możemy dodać, że od grudnia linię Poznań – Piła będą obsługiwać Koleje Wielkopolskie. 

„