Pociąg Papieski znowu na bocznicy
Kilka miesięcy temupowstał jak feniks z popiołów. Nie na długo. Pociąg papieski znowu jestodstawiony. Tym razem absencja może okazać się jeszcze dłuższa.
Pojazd EN 61-01 nie został uwzględniony w obecnymrozkładzie, ponieważ oczekuje na naprawę rewizyjną w pierwszym półroczu 2017 roku? poinformowała nas Sylwia Penc, rzecznik prasowy Oddziału MałopolskiegoPrzewozów Regionalnych.
Z naszych informacji wynika, że przetarg nie został jeszczeogłoszony. A zatem, jak to w Przewozach Regionalnych ostatnio, czaswyczekiwania.
Przypomnijmy, że początki Pociągu papieskiego sięgają 2006roku. 31 maja skład wyjechał na trasę, co prawda był to przejazd zamknięty, alemożna rzec, że to właśnie wtedy po raz pierwszy połączył dwa najbardziejbliskie Janowi Pawłowi II miasta ?Kraków i Wadowice. Także tego dnia odbyła sięuroczysta prezentacja pociągu na Dworcu Głównym. Regularne jazdy z pasażeramirozpoczęły się 3 czerwca.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Po upadku tej ciekawej inicjatyw skład 14WE miał byćwykorzystywany na innych małopolskich połączeniach. Pojawiał się rzadko, finalniezostał odstawiony i oczekuje lepszych czasów. Trochę to dziwne, bo PrzewozyRegionalne potentatem taborowym nie są i aż się prosi, żeby mając wykorzystaćgo nieco lepiej, mimo, że skład 14WE ?07 został zaprojektowany pod kątemkursowania na papieskiej linii. Jest on wyposażony w 152 fotele, monitoringwnętrza oraz klimatyzację. Przystosowano go także do przewozu osóbniepełnoprawnych ?każdorazowo może podróżować nim 8 osób na wózkachinwalidzkich. Także dla nich dostosowano toalety i przejścia. W pociąguzamontowane zostały urządzenia multimedialne.
„