PKP PLK twierdzą, że płacą, podwykonawcy Astaldi, że nie. Blokada przed świętami?
Dwugłos w sprawiewypłaty zaległości dla podwykonawców Astaldi. PKP PLK twierdzą, że płacą,firmy, że nie. Ktoś mija się zatem z prawdą.
Po ubiegłotygodniowym proteście doszło do spotkania stron wPruszkowie. Podwykonawcy Astaldi zapowiedzieli kolejne protesty, mimo, ze poraz kolejny usłyszeli obietnice wypłat należności. Za obietnicami muszą jednakpójść konkretne wypłaty, w przeciwnym razie będziemy mieli powtórkę z blokadytorów między Grodziskiem Maz. a Pruszkowem, a w konsekwencji paraliż komunikacjikolejowej. Scenariusz ten wydaje się być realny, bo podwykonawcy Astaldi,którzy nie dostali należnej kasy wydają się być zdesperowani i będą walczyć o swojedo końca.
Zupełnie inaczej sytuację widzą PKP PLK. Rzecznik prasowyspółki Mirosław Siemieniec w przesłanym do InfoRail.pl stanowisku napisał, iż PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. regulująwszystkie należne kwoty zgodnie z przepisami prawa: kodeksem cywilnym i prawemzamówień publicznych. Przed dokonaniem wypłat wszystkie dokumenty muszą byćzweryfikowane m.in. pod względem daty wystawienia. PLK wypłaciły już ponad 74mln zł, w tym ponad 65 mln zł dla 45 podwykonawców Astaldi pracujących naodcinku Dęblin – Lublin. Wiele firm nie dysponuje pełną dokumentacją co jestpodstawą zgodnego z prawem wypłacania środków finansowych. Na bieżąco ustalanesą zasady dalszego procedowania.
Na spotkaniu z podwykonawcami włoskiej firmy Astaldi wPruszkowie ustalono, że do 14 grudnia odbędą się indywidualne rozmowy z każdąfirmą w celu wypracowania najszybszej i zgodnej z przepisami formuły, któraumożliwi kolejne wypłaty należności.
PKP Polskie LinieKolejowe S.A. bardzo szybko zareagowały na sytuacje jaka powstała po zejściuAstaldi z kontraktu. Spółka zgodnie z prawem, tak szybko jak to jest możliwezaspakaja uzasadnione roszczenia podwykonawców i kontynuuje działania dlarealizacji ważnych społecznie projektów na linii Lublin – Dęblin i trasieWrocław – Poznań.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Nie padły zatem konkretne daty, mimo, że zapytaliśmy kiedyfirmy dostaną należne im pieniądze. Najgorszy scenariusz jest taki, że kolejnąblokadę podwykonawcy Astaldi zorganizują w grudniu, i to tuż przed świętami, awięc w szczycie wyjazdowym. Takie deklaracje z ich strony też się już pojawiły.Czy strony dogadają się? Sytuację będziemy oczywiście monitorować.
„