Napięta sytuacja wokół Spółki PKP Intercity wciąż trwa. Nie tylko z powodu problemów z Pendolino, ale także słynnych już „szkoleń”zakończonych wręczaniem umów zmieniających warunki zatrudnienia –czytamy na stronie FZZK. Nic więc dziwnego, że czerwcowe posiedzenie Rady Branżowej Intercity cieszyło się sporym zainteresowaniem. Odbyło się ono 9 czerwca, a prowadziła je Małgorzata Oszywa, przewodnicząca RB oraz Tomasz Surówka, wiceprzewodniczący. Na spotkaniu pojawił się niejako stały skład przedstawicieli pracodawcy −Ewa Boguszewska, dyrektor wykonawczy ds. pracowniczych PKP Intercity S.A. oraz Tomasz Szajczyk, dyrektor ds. sprzedaży. Niestety pomimo wstępnej deklaracji w spotkaniu nie wziął udziału prezes PKP IC, Marcin Celejewski, który o nieobecności poinformował trzy dni wcześniej.
Pomyłka, nieporozumienie
Sprawą pierwszoplanową stała się sprawa „szkoleń”oraz regulaminu organizacyjnego. Już na wstępie dyrektor Boguszewska przekazała, że informacje dotyczące szkoleń, jakie pojawiły się w prasie „zupełnie mijają się z prawdą”ponieważ żaden z pracowników nie otrzymał zaproszenia na szkolenie. Zaproszenia wychodziły bezpośrednio od dyrektora Tomasza Szajczyka. Dyrektor powiedziała także, że „ruchy”wobec dwudziestu osób w skali całej Spółki, spowodowane są zmianami i oczekiwaniami związanymi z jakością zarządzania. Dodała także, że są to również oczekiwania pracowników. Chodziło bowiem o to, aby osoby, które kierują sekcjami, czy zespołami pracowniczymi wykazywały się odpowiednimi kompetencjami i doświadczeniem. Każdy z nich winien być managerem, bowiem sekcje są, jak małe przedsiębiorstwa, w których jednej osobie podlega 200-300 osób. Konduktorzy, kasjerzy, mają prawo oczekiwać, że są zarządzane przez odpowiednio przygotowanych do tego pracowników. Grupie ok. 20 osób przedstawiono propozycję zmiany warunków pracy z przeniesieniem na inne stanowiska bądź też „korzystne warunki rozwiązania o pracę”.
Zmiany w opisach funkcyjnych, nie ZUZP
Odniesiono się także do proponowanych zmian restrukturyzacyjnych i „nowych stanowisk pracy”. Ewa Boguszewska powiedziała, że Intercity nie zamierza wprowadzać nowych stanowisk pracy, gdyż wymagałoby to zmiany poprzez podpisanie protokołu dodatkowego, Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy, którego spółka nie chce zmienić. Zmiany dotyczą jedynie opisów funkcyjnych. W umowach o pracę nie będzie wpisywanych nowych nazw stanowisk pracy. Zaznaczono także, że Spółka jest otwarta na sugestie w tej materii ze strony strony społecznej. Pani Dyrektor powiedziała także, że pomimo faktu ogłaszania przez nią na posiedzeniu Rady Branżowej IC w lutym możliwych zwolnień, na razie takowych nie ma, a spółka zwiększa nawet zatrudnienie poprzez zatrudnienie kandydatów na maszynistów. Wskaźnik administracji rekomendowany dla zakładów wynosi 5,5% i jest wskaźnikiem docelowym. W centrali spółki liczba zatrudnienia jest stała lub delikatnie wzrasta, towarzyszy jej jednak duża rotacja.
Zmiana jakościowa przyczyni się do odzyskania zaufania klientów
Dyrektor Tomasz Szajczyk przekazał, że obecnie w IC trwa ogromna zmiana jakościowa, która jest odpowiedzią na wieloletnie zaniedbania w pionie handlowym i niepodejmowanie odpowiednich działań. Głównym celem jest podnoszenie standardów obsługi pasażera. Podziękował za wspólne zaangażowanie w realizacji tego celu. Jego podnoszeniu służyć mają także badania dotyczące standardów obsługi kas, wykonywane przez tajemniczego klienta. Sprawdzano w nich w jaki sposób pracownicy realizują opisy zawarte w „Złotej Karcie”. Dyrektor podkreślił, że po raz pierwszy w sposób kompleksowy udaje się przyjrzeć, jak obsługuje się klienta. Dotychczas nie było możliwości skontrolowania 200 okienek.
Szkolenia do EIC Premium
W czasie spotkania nie mogło oczywiście braknąć pytań o Pendolino, a w zasadzie nie o same składy, a nabory do Drużyn Konduktorskich. Dyrektor Boguszewska przekazała, że przede wszystkim IC bardzo liczy na ten nowy produkt i pokłada w nim wielkie nadzieje. W rekrutacji wewnętrznej wpłynęło ponad 400 zgłoszeń, z których do dalszych etapów zakwalifikowało się ok. 260 osób, które będą szkolone. Do drużyn Spółka potrzebuje 306 pracowników. Z zewnątrz dotarło około 1000 zgłoszeń, a kandydaci niebawem zostaną powiadomieni o zakwalifikowaniu do dalszego postępowania rekrutacyjnego. Rekrutacja zewnętrzna służy zorientowaniu się w sytuacji rynkowej, a także zatrudnianiu młodych osób, aby w miarę odejść na emeryturę, do Spółki mogła przyjść „świeża krew”. Na szczególne podkreślenie i uwagę zasługuje fakt, że pracownicy, którzy reprezentują znakomity poziom kompetencji, jednak nie władają językiem obcym (warunek konieczny w pracy w EIC Premium), a zadeklarowali chęć doszkolenia, zostaną przez Spółkę wysłani na intensywne kursy językowe, które umożliwią im komunikację w stopniu niezbędnym do pracy.