PKP Cargo: Wzrost zatrudnienia do 2016 roku
Dalsza restrukturyzacja spółki już bez zwolnień? Warunkiem – jak podkreśla prezes PKP Cargo – jest delikatny, prognozowany wzrost przewozów.
Prywatyzacja spółki coraz bliżej. W lutym Ministerstwo Skarbu Państwa miało zatwierdzić krótką listę inwestorów zainteresowanych zakupem PKP Cargo. Do procesu prywatyzacji spółka przygotowuje się od roku. Jednak proces restrukturyzacji, w wyniku którego z firmy odeszło kilkanaście tysięcy pracowników, a liczba zakładów spadła z 42 do 10, trwa już ponad 3 lata.
– Na pewno takiej restrukturyzacji systemowej w PKP Cargo już nie będzie, ponieważ jesteśmy zbilansowani pod względem zasobów – zapewnia Wojciech Balczun.
Zmiany przyniosły wymierne efekty. Ubiegły rok był rekordowo dobry dla polskiego przewoźnika. Zysk netto wyniósł blisko 240 mln zł, czyli niemal 4 razy więcej niż w 2010 roku.
– Jeżeli nie dokonamy zmiany modelu biznesowego spółki, a nie ma żadnego uzasadnienia dla tego, to nasza strategia do 2016 roku przewiduje, przy delikatnym prognozowanym wzroście przewozów, konieczność minimalnego, ale jednak, zwiększenia zatrudnienia – mówi prezes spółki.
Obecnie PKP Cargo zatrudnia 24,5 tys. osób. Jak podkreśla Wojciech Balczun, mogą zdarzyć się jedynie likwidacje pojedynczych miejsc pracy.
– Mogą zdarzyć się nam lokalne problemy i o tym rozmawiamy z partnerami społecznymi, że musimy być elastyczni, dostosowywać się do potrzeb rynku, optymalizować naszą strukturę. Wiemy, że w niektórych miejscach będziemy likwidowali zbędne punkty utrzymywania taboru. To być może będzie wymuszało takie lokalne programy dobrowolnych odejść, które będziemy wdrażali. Podkreślam, że to ma charakter jednostkowy, a nie systemowy – zapewnia prezes PKP Cargo. Wypowiedź Prezesa PKP Cargo można zobaczyć tutaj.