Ostrowiec Świętokrzyski: Kolejowy zaścianek
Szynobusy nie okazały się zbawieniem dla ruchu kolejowego w rejonie Ostrowca. Zła infrastruktura, fatalna jakość nawierzchni toru już wyłączyły z ruchu osobowego odcinek do Sandomierza. Kolejarze alarmują: jeśli nie znajdą się środki na remonty, może być jeszcze gorzej. -Z uwagi na złą jakość linii musieliśmy wyłączyć odcinek Ostrowiec – Sandomierz z ruchu osobowego przyznaje Marek Brzdąk ze Świętokrzyskiego Zakładu Przewozów Regionalnych. Powód to fatalna jakość torów, która powodowała, że pociągi nie osiągały wymaganej prędkości 30 km/h. Nie mogliśmy sobie pozwolić na to, żeby wyłączyć szynobus na 6 i pół godziny, aby ten pokonał odcinek Skarżysko – Sandomierz i z powrotem. Z tego samego powodu zniknął ostatni pociąg do Warszawy przez co Ostrowiec stał się kolejowym zaściankiem. -Nie zgodzę się z tym, bo jest pociąg do Skarżyska, specjalnie dopasowany pod przesiadkę na pociąg do Warszawy. Nikt nie powinien narzekać – uważa Marek Brzdąk. Nie zgadzają się z tym pasażerowie. -Kiedyś mieliśmy cztery połączenia do Warszawy, nie mówiąc o Gdańsku, Kołobrzegu, Łodzi, Częstochowie, czy Przemyślu. Tłumaczenie, że tory zniszczone, do nas nie dociera, trzeba inwestować – uważają potencjalni pasażerowie z Ostrowca. I tu chyba pogrzebane jest sedno problemu. Inwestycje? Niestety, nie ma na nie pieniędzy. -Urząd Marszałkowski w ubiegłym roku obiecał 20 mln euro na tę linię – słyszymy w skarżyskiej siedzibie Polskich Linii Kolejowych. Przyznam, że na tę chwilę nie wiemy, jak ta sprawa wygląda, czy nadal są jeszcze gdzieś te pieniądze? Koszty są olbrzymie 1km toru z wymianą podkładu to 1 mln euro, a gdzie pozostała infrastruktura? -Na linii do Sandomierza jest ponad 30 – letni podkład drewniany, bez jego wymiany i bez wymiany zwrotnic i całej otoczki nie ma się co zabierać do remontowania – uważają spece. Na tę chwilę o to, żeby linia do Sandomierza nie zarosła chwastami dbają pociągi towarowe, które w liczbie kilkunastu wloką się na tej trasie. Chyba nic już nie może zmienić ostrowieckiej kolei, no może jedynie cud na miarę Włoszczowy.