Opole: Kolejka gondolowa bardziej realna

inforail
30.07.2007 11:34

W ciągu roku ma powstać konsorcjum firm, które sfinansuje budowę kolejki powietrznej w Opolu – zapewnia Tomas Petersson, przedstawiciel izby gospodarczej szwedzkiego regionu Scania. Wkrótce zbudowany zostanie prototyp kolejki – czytamy w Gazecie Wyborczej. Tomas Petersson przyjechał do Opola, by o przedsięwzięciu porozmawiać z prezydentem Ryszardem Zembaczyńskim. W izbie gospodarczej Scanii jest odpowiedzialny za współpracę między innymi z krajami nadbałtyckimi. Spotkanie z władzami Opola trwało ponad dwie godziny. Uczestniczył w nim także inż. Olgierd Mikosza, twórca projektu kolejki, i Waldemar Kaliczak, członek zarządu Szwedzkiego Klubu Biznesu. Spotkanie zakończyło się późnym wieczorem w piątek. – Po tym spotkaniu budowa kolejki w Opolu jest coraz bardziej prawdopodobna – zaznaczył Zembaczyński. Przekazał też Peterssonowi list intencyjny od ratusza, w którym gwarantuje pomoc ze strony miasta w realizacji przedsięwzięcia. – To dla nas bardzo ważne. Mamy teraz bowiem pewność, że władze Opola będą nam pomagały w budowie kolejki. Nie chodzi tutaj o finansowanie, ale o pomoc we wszelkich formalnościach. Bo zapewne będzie sporo problemów, gdyż chociażby polskie prawodawstwo nie przewiduje takiego sposobu komunikacji jak kolej gondolowa. Wiele podobnych przeszkód będziemy musieli pokonać – podkreśla Mikosza. 400 mln zł na budowę kolejki w Opolu ma wyłożyć właśnie szwedzkie konsorcjum. – Dlatego już wkrótce rozpoczynamy negocjacje z firmami. Musimy je przekonać, że warto zainwestować w kolejkę w waszym mieście. To nie będzie łatwe, ale zapewne łatwiejsze niż przekonanie radnych Opola, że kolejka powinna tu powstać. A jednak się udało – zażartował Petersson. Jak przyznaje, w konsorcjum mają się znaleźć małe i średnie szwedzkie przedsiębiorstwa, zatrudniające około 500 osób. – Oczywiście na sto procent nie jestem w stanie zagwarantować, że konsorcjum powstanie. Ale przeprowadzaliśmy już znacznie większe przedsięwzięcia. Doświadczenie pozwala mi być optymistą. Zakładam, że konsorcjum powstanie w ciągu roku – zapewniał po spotkaniu Szwed.
Z prezydentem ustalano między innymi warunki funkcjonowania kolejki. – Tu niewiele się zmienia. Konsorcjum będzie czerpało zyski przez 30 lat. Ale Opole otrzyma 5 proc. udziałów w spółce – tłumaczy Waldemar Kaliczak z zarządu Szwedzkiego Klubu Biznesu. – Nie ukrywam, że jeszcze będziemy chcieli je negocjować – dodaje jednak Zembaczyński.
Podczas spotkania nie udało się ustalić, gdzie w Opolu powstanie pierwszy, testowy odcinek kolejki. – Są cztery propozycje [patrz ramka – red.]. Ustaliliśmy, że biuro urbanistyczne dopracuje szczegóły i wskaże miejsca przystanków, wtedy zapadnie decyzja – mówi prezydent. Wiadomo już natomiast, że możliwe będzie poprowadzenie kolejki nawet przez Odrę, tak by łączyła obie części miasta.
Do końca sierpnia ma powstać prototyp kolejki. Będzie kilkudziesięciometrowy odcinek z wagonikami, który stanie w Warszawie. – Sam sfinansowałem jego budowę – mówi inż. Mikosza. – Chcę udowodnić, że to działa – tłumaczy.