Ogromne opóźnienia na linii do Lublina
Ogromne opóźnieniapociągów na trasie Lublin – Warszawa. Uwagę na ten problem zwraca posłankaJoanna Mucha.
W interpelacji do Ministra infrastruktury i Budownictwapisze, że przed rozpoczęciem remontu linii kolejowej podróż z Lublina doWarszawy trwała ok. 2 godziny 15 minut. W pełni rozumiem, że konieczny jestobjazd, który wydłużył podróż do ok. 3 godzin 30 minut. Problematyczne jednakna obecnej trasie okazuje się zmiana lokomotywy w Łukowie, która jest koniecznaze względu na brak trakcji elektrycznej na części trasy. Niestety częstodochodzi do problemów technicznych, lub do sytuacji, gdy lokomotywa niedojeżdża na czas. Opóźnienia z tego tytułu dochodzą nawet do godziny. Problemznam z własnego doświadczenia, ponieważ często podróżuję na tej trasie służbowo– stwierdza posłanka.
I dodaje, że opóźnienia w Łukowie powodują efekt domino,między innymi takich, jak dopuszczalny czas pracy maszynistów. W ostatnichdniach maszynista na stacji w Parczewie odmówił dalszej pracy z tego powodu. Pokolejnej godzinie oczekiwania pasażerów w pociągu podjęto decyzję o przeniesieniuich do innego pociągu jadącego do Lublina. To okazało się bardzoproblematyczne, ponieważ pociągiem podróżowały niepełnosprawne dzieci z jednejz lubelskich szkół w wieku 9-11 lat. Jak informują anonimowo pracownicy PKP,pociąg nie spełniał też przepisów dot. masy składu. Ostatecznie pasażerowiespędzili 5,5 godziny na trasie Warszawa – Lublin. Miasta te oddalone są odsiebie o 160 km, a trasa drogowa również jest aktualnie w remoncie, który takżeznacznie wydłużył podróż samochodem.
W związku z powyższym posłanka Joanna Mucha kieruje do MIB pytania:
1) Jakie Ministerstwo proponuje rozwiązania usprawniającezmianę lokomotywy w Łukowie pociągom jadącym na trasie Lublin – Warszawa?
2) Czy w związku z częstymi przypadkami znacznych opóźnień pociągówna trasie Lublin – Warszawa planowane są jakieś zmiany logistyczne?
3) Przypadki opuszczenia lokomotywy przez maszynistę zpowodu przepisów ograniczających ich czas pracy są w ostatnim czasienagłaśniane przez prasę. Niedawno prasa pisała o podobnym przypadku pociągujadącego do Suwałk. Teraz sytuacja powtórzyła się w Parczewie. Czy Ministerstwopodejmuje działania, które zapobiegłyby takim przypadkom w przyszłości?
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
4) Na jakie zadośćuczynienie mogą liczyć niepełnosprawniuczniowie, którzy mieli tę wątpliwą przyjemność przemierzania trasy Warszawa -Lublin w czasie 5,5 godziny?
5) Czy Ministerstwo potwierdza, że pociąg, który jechał 20października 2017 roku z Warszawy (start: 16:10 z Warszawy Centralnej)przekraczał dopuszczalną masę? Czy stanowiło to zagrożenie dla podróżnych? Czymogło dojść do katastrofy w ruchu lądowym?
Czekamy na stanowisko resortu.
„