Nowy rozkład jazdy – Trójmiasto: Rozkład jazdy pociągów prawie pewny
Mieszkańcy Pszczółek i Smętowa wywalczyli dodatkowe pociągi. Malbork musi poczekać na decyzję. Kiedy po raz pierwszy ujawniono projekt nowego rozkładu jazdy pociągów (wchodzi w życie 10 grudnia), wywołał on prawdziwą burzę. Mieszkańcy miejscowości położonych na południe od Trójmiasta zorientowali się, że na ich stacjach będzie zatrzymywać się tylko połowa pociągów, którymi co dzień dojeżdżają do pracy i szkoły. Rozpoczęli zbieranie podpisów pod protestami do PKP. Na przymocowanych do kasowych okienek listach podpisało się ponad tysiąc osób. Zrobiło to chyba wrażenie na urzędnikach i kolejarzach, bo dołożyli pociągi. – Pojawią się cztery dodatkowe składy jeżdżące do Smętowa – mówi Mieczysław Struk, wicemarszałek województwa pomorskiego odpowiedzialny m.in. za transport kolejowy. – W Pszczółkach zatrzymywać się będzie kilka pociągów, które dotąd przejeżdżały przez stację. Tam finansowo wsparł takie rozwiązanie urząd gminy. A co z pociągami do Malborka? – Do 5 stycznia mamy czas na wprowadzenie poprawek w rozkładzie, które weszłyby w życie 1 lutego. W grudniu dokładnie przyjrzymy się pociągom z Malborka. Jeśli będą przepełnione, zwiększymy ich liczbę – zapewnia Mieczysław Struk.