Nowe EZT i SZT z Czech

Obecna oferta czeskich producentów pasażerskiego taboru kolejowego jest dosyć skromna i dotyczy piętrowych EZT typu CityElefant oraz rodzących się w bólach nowych lokomotyw typu 109E. Pozostała oferta dotyczy jedynie modernizacji istniejącego taboru. Jednak w najbliższych latach może się to zmienić.

Już wcześniej informowaliśmy o prowadzonych pracach nad taborem nowej generacji, jednak dzięki prezentacji jaką dokonała Škoda Transportation w ramach Asociace podniků českého železničního průmyslu –ACRI (Stowarzyszenie podmiotów czeskiego kolejowego przemysłu) możemy dokładniej poznać szczegóły nowych pojazdów. Już na wstępie należy naznaczyć, że wiodącą rolę na rynku w Czechach ma Škoda Transportation, która po niedawnych przejęciach fabryk oraz wycofaniu się Siemensa z zakładów w Pradze staje się faktycznie jedynym producentem nowego taboru kolejowego w Czechach. Dlatego nie sposób się dziwić, że produkty zaprezentowane przez tego dostawcę będą stanowiły większość nowego taboru pasażerskiego jaki zostanie zakupiony w przeciągu najbliższych lat. Jest o co walczyć bowiem ČD w przeciągu 10 lat planuje zainwestować 20 miliardów koron czeskich w nowy regionalny tabor pasażerski. Wobec takiego potencjału Škoda Transportation przyspiesza prace rozwojowe nad nowymi generacjami pojazdów. Obecnie Škoda Transportation oferuje lokomotywy elektryczne typu 109E, natomiast Škoda Vagonka zyskała niedawno kolejne zamówienie na 15 piętrowych EZT CityElefant, co zwiększa ilość pojazdów tego typu eksploatowanych przez ČD do 75 jednostek. Jednak jak nie trudno zauważyć oferta jest mocno niekompletna i wymaga opracowania nowych, bardziej uniwersalnych pojazdów, które znajdą zastosowanie na terenie całego kraju, a nie jedynie w wąskim obszarze pociągów aglomeracyjnych w dużych węzłach.

Jak już informowaliśmy na łamach InfoRail Škoda Vagonka pracuje obecnie nad nowym EZT, które będzie dostępne w trzech wariantach długościowych od dwóch do 4 wagonów. Jednak w przeciwieństwie do wcześniejszej informacji okazało sie, że nowe EZT będą jednopokładowe. Rozwiązanie to ma zapewnić większą uniwersalność konstrukcji, która będzie się nadawała do wprowadzenia na trasy o mniejszym natężeniu ruchu. Nowe EZT w dużej mierze będą wykorzystywały rozwiązania znane z zespołów piętrowych. Przejęte bez zmian konstrukcyjnych będą wózki tak napędne jak i toczne. Oznacza to zastosowanie tradycyjnego podziału na wagony z niezależnymi wózkami, zamiast stosowanych obecnie najczęściej wózków wspólnych. Samo pudło wagonu zostanie skonstruowane w sposób zbliżony do pojazdów piętrowych, gdzie główną różnicą będzie rezygnacja z górnego piętra. Dzięki temu cała aparatura trakcyjna i pomocnicza zostanie przeniesiona na dach, i za kabiną maszynisty znajdą się jedynie małe szafki uwalniając przestrzeń dla pasażerów. Ponieważ w Czechach wszystkie perony są niskie, więc wzorem wagonów piętrowych zastosowano niską podłogę między wózkami.

Składy mają być dostępne w czterech wariantach wykonania wnętrza jako aglomeracyjne (maksymalizacja pojemności), lotniskowej (dodatkowe półki na bagaż), turystycznej (dodatkowe półki na bagaż, przestrzeń na rowery i sprzęt rekreacyjny oraz większa klasa 1) oraz międzyregionalnej (zwiększenie komfortu wraz z większą klasą 1). Składy będą dostępne na zasilanie 3 kV DC oraz jako dwunapięciowe 3 kV DC + 25 kV 50 Hz AC, czyli dokładnie to, czego oczekuje rynek czeski. Bardzo ważnym jest fakt zastosowania napędu rozłożonego, w którym każdy z wagonów będzie posiadał jeden wózek napędny oraz jeden toczny. Dzięki temu niezależnie od długości składy posiadają tożsame właściwości trakcyjne, co pozwala uniknąć problemów z naddatkiem mocy przy krótkich zespołach i ich ubytkiem przy dłuższych. Producent liczy, że w latach 2011-15 dostarczy 60 EZT nowej generacji.

Drugim, znacznie dłużej zapowiadanym pojazdem, ma być SZT nowej generacji, którego produkcją zajmie się spółka Pars nova. Nowość ta jest już zapowiadana od dwóch lat, jednak jak dotąd nie doczekała się realizacji. Z bliżej niesprecyzowanych powodów producent zakomunikował, że produkcja tej jednostki będzie się odbywać na podstawie licencji, gdzie w prezentacji znalazły się pojazdy Siemens Desiro Classic oraz Alstom Coradia Lint 41. Jednak żaden z tych pojazdów nie jest tożsamy z prezentowaną nadal wizualizacją nowego zespołu, natomiast podane parametry techniczne spełniają wszystkie zespoły tego typu. Dlatego też jasne określenie czym będzie przyszły SZT jest obecnie niemożliwe. Docelowe pojazdy przyszłej serii 844 mają zostać zmienione stylistycznie tak w celu podkreślenia niezależności producenta jak również z myślą o zwiększeniu udziału własnego w produkcji. Pojazdy mają mieć 60% niskiej podłogi, oraz po dwa silniki napędzające skrajne wózki za pomocą przekładni hydromechanicznej. Zakładana produkcja w latach 2011-15 ma osiągnąć 105 jednostek.

 

Nowe produkty w gamie Škody uzupełniają istniejące obecnie luki i raczej na pewno staną się popularnymi pojazdami na kolejach czeskich. Pomijając kwestię protekcjonizmu narodowego, jaki panuje w Czechach, opracowanie nowych produktów można uznać za właściwy, choć mocno spóźniony krok. Warte zainteresowania będą nowe EZT, które będą posiadały napęd rozłożony pozwalając na osiągnięcie tożsamych parametrów eksploatacyjnych niezależnie od długości zespołu.