Nowak: Cięcia przywilejów na kolei nie są radykalne
Minister transportu Sławomir Nowak uważa, że ograniczenie przywilejów kolejarzy nie jest dotkliwe i to tylko pretekst do gróźb strajkowych związkowców. Minister transportu Sławomir Nowak wyjaśniał w Jedynce, że konieczne jest obcięcie darmowych przejazdów dla emerytów związanych z koleją i ich rodzin. –Kiedyś były zupełnie darmowe, a teraz trzeba będzie zapłacić 12 złotych miesięcznie –powiedział. Dodał, że jeśli chodzi o pracujących w zawodzie kolejarzy, zamiast jeździć darmowo pierwszą klasą, będą mogli jeździć za darmo drugą. Ocenił, że obcinanie przywilejów nie jest radykalne i uważa, że to pretekst dla gróźb strajkowych.
Nowak jest zdania, że związkowcy przygotowują się do strajku. Zaznaczył przy tym, że w niedawnym liście zapowiedzieli, że przed świętami i w okresie noworocznym nie będą strajkowali i ma nadzieję, że dotrzymają słowa.
Sławomir Nowak mówił, ze PKP Polskie Linie Kolejowe od wielu lat nie zostały dotknięte żadną poważną reformą. –(To) kilkaset milionów złotych strat rocznie i nie będą w stanie się utrzymać, na takich zasadach jak do tej pory –stwierdził. Dodał, że dlatego konieczne jest zmniejszenie liczby linii i program dobrowolnych odejść z pracy w Polskich Liniach Kolejowych. Nowak zaznaczył, że program odejść został wynegocjowany ze związkami zawodowymi.
Minister transportu powiedział, że należy oddawać drogi jak najszybciej się da, a potem oddawać „bajery boczne, które nie wpływają na komfort i bezpieczeństwo jazdy”i elementy wykończeniowe. Uważa, że są takie miejsca, gdzie można przejechać tymczasowo krótki odcinek jedną jezdnią, bo i tak korzystanie z nowej trasy nawet w takiej formie jest wygodniejsze.