Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

NIK sprawdzi, czy kolejarze wyłudzają publiczne dotacje

inforail
17.06.2006 18:21
Najwyższa Izba Kontroli sprawdzi, jak działają regionalne linie PKP –informuje Gazeta Wyborcza. Do NIK-u docierają bowiem informacje od organizacji pozarządowych i samorządów o wyłudzaniu publicznych dotacji. O nieprawidłowościach w spółce PKP Przewozy Regionalne marszałek małopolski Janusz Sepioł zawiadomił prezesa NIK po demonstracji kolejarzy w centrum Krakowa. Zagrozili blokadą torów, jeśli samorząd wojewódzki nie zwiększy w tym roku dotacji na koleje regionalne w Małopolsce. Chcą dostać 74 mln zł, dwa razy więcej niż w 2005 r. – W tym roku deficyt przewozów regionalnych w Małopolsce, które finansowane są z budżetu województwa, wzrósł aż o 100 procent. Nie znamy przyczyny tego stanu, bo PKP nie chcą nam tego wyjaśnić. Dlatego uważam, że sprawę powinna zbadać NIK – argumentuje marszałek Sepioł. Marszałek małopolski uważa, że kolejarze znaczną część tych pieniędzy chcą pozyskać na podstawie nierzetelnych danych o przychodach ze sprzedaży biletów i kosztach utrzymania pociągów regionalnych. W zawiadomieniu do NIK władze Małopolski podpierają się raportem pozarządowej organizacji Centrum Zrównoważonego Transportu, która za unijne dotacje sprawdziła, jak działają PKP Przewozy Regionalne. Także według władz Małopolski finanse firmy PKP Przewozy Regionalne nie są przejrzyste, a rozliczenia dotacji nienależycie udokumentowane. Firma, powołując się na tajemnicę handlową, odmawia udostępnienia dokładnych danych dotyczących przychodów. Urząd Marszałkowski uważa, że spółka wykorzystuje swoją pozycję monopolisty na rynku. Więcej w Gazecie Wyborczej: http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,68586,3413156.html .