NIK: Prywatyzacja PKP Energetyka nie budzi zastrzeżeń [FILM]

inforail
22.06.2016 08:40

Prywatyzacja spółkiPKP Energetyka nie budzi zastrzeżeń z punktu widzenia legalności ? twierdzi NajwyższaIzba Kontroli. Jednak z uwagi na chęć maksymalizacji ceny ? spółkę sprzedanoinwestorowi finansowemu, a nie branżowemu.

NIK zwraca uwagę na ryzyka związane z takim rozwiązaniem ina fakt, iż rzeczywiste następstwa tej transakcji: zarówno z punktu widzeniarynku usług kolejowych, samej Spółki, jak i funkcjonowania spółek grupykapitałowej PKP SA zostaną dopiero zweryfikowane przez przyszłe wydarzenia.

Prywatyzacja spółki PKP Energetyka SA była prywatyzacjąszczególną ze względu na znaczenie tego podmiotu dla funkcjonowania innychspółek grupy kapitałowej PKP SA, a pośrednio także dla całej gospodarki. Spółkata jest bowiem naturalnym monopolistą w dystrybucji energii elektrycznej dosieci trakcyjnej PKP i jedynym właścicielem sieci dystrybucyjnej zasilającejtrakcję elektryczną linii kolejowych. W latach 2012-2014 Spółka była podmiotemrentownym. Zysk netto z całokształtu działalności kształtował się na poziomie -odpowiednio – 65,6 mln zł; 90 mln zł oraz 48,7 mln zł. Wskaźniki rentownościnetto wyniosły 2,0%; 2,4% oraz 1,1%.

W świetle przepisów fundamentalnej w tym zakresie ustawy okomercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego?Polskie Koleje Państwowe? sprzedaż całości akcji Spółki inwestorowizewnętrznemu była legalna. NIK zwraca uwagę, że ustawa ta zabrania wprawdziesprzedaży mienia wchodzącego w skład linii kolejowej o państwowym znaczeniu,nie stawia jednak przeszkód do sprzedaży całości akcji podmiotu, którydysponowałby składnikami takiego mienia. NIK wskazała także, że jednoznaczneopinie prawne w tym zakresie pozyskane zostały przez sprzedającego, czyli PKPSA, dopiero po podpisaniu przedwstępnej umowy sprzedaży akcji. Opinie tesporządzone zostały przez kancelarie prawne działające na zlecenie PKP SA orazprzez byłe Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju. Zdaniem NIK, w tak ważnejprywatyzacji opinie o legalności transakcji z punktu widzenia ustawy o PKPpowinny zostać wykonane przed rozpoczęciem procedury prywatyzacyjnej.

Prywatyzacja spółek grupy kapitałowej PKP SA byłaprzewidywana od lat w kolejnych strategiach prywatyzacyjnych. Początkowo naciskkładziono na pozyskanie dla spółek inwestorów branżowych, dysponującychnowoczesnymi technologiami. Począwszy od 2010 r. coraz większego znaczenianabierały jednak komercyjne przesłanki prywatyzacji, tj. dążenie do uzyskaniamożliwie dużych przychodów ze sprzedaży akcji prywatyzowanych spółek, nawet zacenę osłabienia potencjalnych szans rozwojowych związanych z wejściem inwestorabranżowego. Kulminacją tego podejścia był wybór inwestora finansowego zamiastbranżowego dla spółki PKP Energetyka SA – ostatecznie zasadniczym kryteriumsprzedaży akcji była maksymalizacja ich ceny.

W ocenie NIK, wybór ten – w długim okresie czasu – jestobarczony znaczącymi ryzykami.

Obecny właściciel PKP Energetyka SA (spółka celowa CaryvillInvestment Sp. z o.o., powiązana z CVC Capital Partners LTD) jest inwestoremfinansowym. Po osiągnięciu założonej stopy zwrotu z inwestycji może nie byćzainteresowany dalszym utrzymywaniem akcji i wystawić je na sprzedaż. Kolejnynabywca natomiast może być podmiotem z różnych względów niepożądanym z punktuwidzenia polskiego rynku przewozów kolejowych lub rynku energetycznego. Ryzykoto w aktualnym stanie prawnym jest, co prawda, ograniczone, ze względu nawejście w życie przepisów ustawy o kontroli niektórych inwestycji, niemniej NIKzwraca na ten aspekt szczególną uwagę.

Drugim ryzykiem jest potencjalny brak zainteresowaniadługoterminowym, jakościowym rozwojem oferty produktowej Spółki, wynikający zfaktu, że aktualny właściciel PKP Energetyka SA jest inwestorem finansowym.Działalność gospodarcza w warunkach naturalnego monopolu nie stwarza bowiemprzymusu szybkiego nadążania za rozwojem branżowych technologii czy tworzeniawłasnego know-how. Skłania raczej do poszukiwania punktu równowagi pomiędzyrozwojem a realizacją założonych bieżących, zysków. W konsekwencji może tospowodować, że oferta ta w określonym momencie zacznie rozmijać się z potrzebamiinnych spółek grupy PKP SA.

Trzecim z istotnych ryzyk jest ograniczony do czterech latokres ważności umów zawartych przed prywatyzacją przez PKP Energetyka SA zinnymi spółkami grupy kapitałowej PKP SA. Umowy te zawierają wprawdzie opcjęprzedłużenia na kolejne cztery lata, niemniej przyszłe warunki współpracy (np.świadczenia usługi utrzymania sieci) mogą okazać się daleko mniej korzystne niżobecnie. PKP SA nie będzie miało żadnego wpływu na działania PKP Energetyka SA,gdyż podmiot ten funkcjonuje już poza strukturą grupy kapitałowej.

Wymienione ryzyka w pewnym stopniu są złagodzone dziękiistniejącym uregulowaniom ustawowym – w zakresie realizacji zadań obronnych,obowiązków operatora systemu dystrybucyjnego energii elektrycznej czyadministrowania infrastrukturą krytyczną. Regulacje te pozwalają nawyegzekwowanie wykonywania przez PKP Energetyka SA związanych z tym obowiązków,bez względu na to, kto będzie właścicielem Spółki. Zarząd PKP SA doprowadził,jeszcze przed prywatyzacją Spółki, do zawarcia przez nią umów czasowozabezpieczających interesy innych spółek grupy kapitałowej PKP SA, zwłaszcza wzakresie dostaw energii oraz utrzymania sieci trakcyjnej. Ponadto Prezes UREmoże nakazać przedsiębiorstwu energetycznemu, pomimo wygaśnięcia koncesji (wtym przypadku na obrót i dystrybucję energii elektrycznej), dalsze prowadzeniekoncesjonowanej działalności przez okres nie dłuższy niż dwa lata.

Zarząd PKP SA zapewnił rzetelną wycenę wartości Spółki. Wynegocjowana cena sprzedaży – 1 410mln zł – jest w świetle tych wycen ceną akceptowalną. Wpływy z prywatyzacjiprzeznaczone zostały głównie na dokapitalizowanie PKP Intercity SA oraz nazasilenie Funduszu Własności Pracowniczej, funkcjonującego w grupie PKP SA.

W przypadku prywatyzacji spółki PKP Energetyka SA -rzeczywiste następstwa tej transakcji: zarówno z punktu widzenia rynku usługkolejowych w Polsce, samej Spółki, jak i funkcjonowania spółek grupykapitałowej PKP SA – w sposób szczególny zostaną zweryfikowane przez wydarzeniaprzyszłe, związane ze sposobem działania inwestora i jego właściwościami jakoinwestora finansowego, a nie branżowego.