Nieodpowiedzialna kobieta wysiada z już jadącego pociągu
Kolejowe Podkarpacieopisało sytuację, jaka miała miejsce w sobotę w Rzeszowie. Otóż nieodpowiedzialnakobieta postanowiła wysiąść z już jadącego pociągu.
Szczęśliwie dla niej, i dla innych pasażerów, pociąg dopieroco ruszył. Stąd też kobieta mogła jeszcze otworzyć drzwi i podjąć, jak sięokazało, udaną próbę opuszczenia składu pociągu TLK Małopolska. O zaistniałą sytuacjęzapytaliśmy przewoźnika.
Potwierdzamyzaistniałą na dworcu w Rzeszowie sytuację. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał – ani pasażerowie składu,ani kobieta, która wyskoczyła z pociągu i oddaliła się z peronu w stronęwejścia do tunelu. Pociąg dopiero ruszał. Blokowanie drzwi wagonu następujedopiero przy prędkości min. 5 km/godz. Pasażerka postanowiła wysiąść wmomencie, kiedy drzwi nie były zablokowane, a więc prędkość była poniżej tejuruchamiającej automatyczne blokowanie – powiedziała nam Agnieszka Serbeńska,rzecznik prasowy PKP Intercity.
Zdarzenie zostało zauważone przez drużynę konduktorską, alez uwago na fakt, że nikomu nic się nie stało nie podjęła ona żadnych dalszychczynności.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Należy zatem podkreślić, że wszystko w tej sytuacji odbyłosię zgodnie z zasadami i przepisami. Nie można i nie wolno doszukiwać się winyprzewoźnika. Jedyną nieodpowiedzialną osobą okazała się ta, która podjęła takąpróbę, w tym przypadku udaną. Możemy jedynie zaapelować w tym miejscu o nie wysiadaniei nie wsiadanie do jadących pociągów! Niektóre zachowania pasażerów powodują żeopadają nam ręce – pisze Kolejowe Podkarpacie. Nic dodać, nic ująć.
„