Nie ma chęci współpracy z Chinami przy budowie tunelu w ramach Via Baltica

inforail
13.03.2019 13:25

WiceprzewodniczącyKomisji Europejskiej Jyrki Katainen w opublikowanym w środę wywiadziewypowiedział się sceptycznie na temat ewentualnego udziału Chin w budowiepodmorskiego tunelu kolejowego z Helsinek do Tallina w ramach przedłużenia ViaBaltica.

Zarówno w Finlandii, jak i w Estonii finansowanie takstrategicznego obiektu przez państwową chińską firmę postrzega się jakoryzykowne.

„Jest zbyt wiele otwartych kwestii” – powiedział Katainendziennikowi „Helsingin Sanomat” Przyznał, że powodem obaw KE przedkorzystaniem z chińskich funduszy jest wygrywanie przetargów przez firmy mającewsparcie chińskiego rządu, co „wypacza konkurencyjność”.

O pozyskaniu chińskiego inwestora – spółki TouchstoneCapital Partners – poinformował pod koniec ubiegłego tygodnia fiński biznesmeni wizjoner Peter Vesterbacka. Kieruje on firmą FinEst Bay Area, której celemjest zdobycie środków na budowę tunelu i jego techniczna realizacja.Vesterbacka, kojarzony wcześniej z fińską spółką Rovio i wielkim sukcesem gryna komórkę „Angry Birds”, został zaliczony przez magazyn „Politico” do grona 28osób, które najbardziej wpłyną na kształt Europy w 2019 roku.

FinEst Bay Area forsuje alternatywny wobec międzypaństwowego- realizowanego przez rządy Finlandii i Estonii – projekt budowy tunelu. Kosztcałej inwestycji szacuje na około 15 mld euro, a taką kwotę zgodnie zpodpisanym ostatnio listem intencyjnym gotowa jest zapewnić chińska firma.

Jak twierdzi Vesterbacka, tunel realizowany przy chińskimwsparciu mógłby zostać ukończony w ciągu kilku lat – znaczniej wcześniej niżalternatywny międzypaństwowy projekt. Według niego pociągi między Helsinkami aTallinem zaczęłyby kursować w grudniu 2024 roku. Vouchery dla pasażerów w cenie50 euro za przejazd w jedną stronę i 100 euro w obie są już sprzedawane.

W ocenie mera Helsinek Jana Vapaavuori projekt „nie jestobecnie realistyczny”. Udzielając wywiadu fińskiemu radiu Yle, mer ocenił, żewiadomość o chińskim finansowaniu „nie popchnie projektu w żadną stronę”.

Podobne głosy słychać w Estonii. „Ryzyko związane z użyciemfunduszy chińskich przedsiębiorstw państwowych jest zbyt duże” – ostrzegł nałamach estońskiego dziennika „Postimees” ekspert ds. Chin Leslie Leino. Dodał,że „Chiny nigdy w historii nie kierowały się altruizmem”, a ich celem jest”znalezienie nowych rynków zbytu dla chińskich produktów oraz zwiększeniewpływów”.

Według dyrektor departamentu w fińskim ministerstwie SabinyLindstrom projekt budowy tunelu wymaga decyzji politycznych, ponieważ wychodzipoza granice państwa. „Jedynie jako projekt prywatny nie może być dalejprowadzony” – wskazała. Dodała, że obecnie na poziomie ministerialnym nie ma oficjalnegostanowiska w kwestii ewentualnego ryzyka związanego z chińskim finansowaniem.

Międzypaństwowy fińsko-estoński projekt FinEst Link zakłada,że budowa tunelu rozpoczęłaby się w 2025 roku, a zakończyła w roku 2040.Szacowane na 13 do 20 mld euro koszty całego przedsięwzięcia zostałyby pokryteze środków państwowych, samorządowych i unijnych, a także prywatnych.