Nie będzie dodatkowych pieniędzy na lubuską kolej

inforail
28.05.2015 07:18

W Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju marszałek ElżbietaAnna Polak spotkała się z wiceministrem Waldemarem Sługockim. To kolejny etapnegocjacji w sprawie restrukturyzacji Przewozów Regionalnych i podpisania5-letniej umowy, która skutkuje zwiększeniem dofinansowania spółki w kolejnychlatach o kwoty rzędu 1,3 mln zł rocznie ponad dotychczasowy poziomdofinansowania. Zarząd województwa podjął decyzję o niezwiększaniudofinansowania i utrzymania na poziomie wieloletniej prognozy finansowej.|

Spotkanie w Pałacu Prezydenckim z okazji Święta Samorządubyło okazją do bezpośredniej rozmowy marszałek Polak z Minister Infrastrukturyi Rozwoju Marią Wasiak w temacie Przewozów Regionalnych. – Otrzymałaminformacje, że negocjacje wciąż są otwarte i możemy liczyć na kolejne spotkania.Nasza propozycja dotyczy warunków zwiększenia dofinansowania w zamian za zakuptaboru kolejowego z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko ? mówimarszałek.

Przewozy Regionalne chcą zwiększenia dofinansowania w latach2016-2020. Tymczasem tylko w roku 2015 kosztuje to samorząd województwa 40 mlnzł. Na więcej województwa nie stać. Dlatego, jako jako bazę dalszych negocjacjiumowy z Przewozami Regionalnymi ? Zarząd Województwa przyjmuje obecną kwotę 40mln zł, ale pomniejszoną o tzw. fundusz kolejowy. Woj. lubuskie od 2016 r. niebędzie już dysponować funduszem kolejowym, dlatego proponuje na lata 2016-2020utrzymanie rekompensaty na poziomie ok. 35 mln zł.

Województwo lubuskienie ma możliwości zwiększenia dofinansowania, choćby z powodu utraconychdochodów z tytułu dotacji i subwencji. W roku 2014 z tego tytułu otrzymaliśmyłącznie 142,5 mln zł, natomiast w roku 2015 planowane wpływy z tytułu dotacji isubwencji mają wynieść łącznie zaledwie 119,3 mln zł, co oznacza ubytek wkwocie ponad 23 mln zł.

Przypomnijmy, że ostatnie spotkanie marszałek Polak zprzedstawicielami spółki Przewozy Regionalne z udziałem podsekretarza stanu wMIR Sławomirem Żałobką odbyło się 11 maja. Wiceminister Żałobka omówił wówczastzw. ?trzy kotwice?, na których zasadza się ratowanie zadłużonych na 700 mln złPrzewozów Regionalnych. Pierwszą kotwicą są pieniądze budżetowe, które udałosię wynegocjować z partnerami, czyli stroną rządową, a także Agencją RozwojuPrzemysłu. ARP przejęłaby większościowe udziały w spółce i włączyłaby się wprocesy gospodarcze. Druga kotwica to restrukturyzacja spółki. – Ale teinicjatywy muszą znaleźć uznanie Komisji Europejskiej – mówił S. Żałobka nasesji sejmiku 11 maja. – Trzecia kotwica to umowy z samorządami województw(tzw. umowy PSC), dzięki którym spółka będzie mogła cieszyć się finansowaniemzewnętrznym, zaciągać kredyty. W przeciwnym razie spółka straci zdolnośćfinansowania się i projekt zakończy się niepowodzeniem.

Kolejne spotkanie negocjacyjne zaplanowane jest na 1czerwca.