Nadal trwa śledztwo ws. wypadku pomorskiego szynobusu
Śledztwo w sprawiezderzenia szynobusu ze śmieciarką w Nowym Gronowie, w wyniku którego poszkodowanychzostało 16 osób, potrwa co najmniej do 25 kwietnia. Do tego dnia zostało onoprzedłużone przez Prokuraturę Okręgową w Słupsku.
„Prokurator postanowił przedłużyć dochodzenie do 25kwietnia, licząc na to, że w tym terminie uda się je zakończyć. Prokuratorczeka na opinię dotyczącą stanu technicznego śmieciarki. Gdy ją otrzyma, będziemógł polecić wydanie opinii z zakresu rekonstrukcji wypadków w ruchu lądowym.Po uzyskaniu tej drugiej opinii prokurator będzie dysponował całościądokumentacji, która pozwoli mu na podjęcie decyzji, co do zakończeniapostępowania” – poinformował PAP w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowejw Słupsku Paweł Wnuk.
Dodał, że prokurator oczekuje jeszcze na informację owielkości szkody, jaka powstała w wyniku zdarzenia. „Chodzi o wartośćszynobusu i infrastruktury, które uległy zniszczeniu” – uściślił Wnuk.
Śledztwo już raz zostało przedłużone – do 25 lutego 2018 r.Prowadzone jest pod kątem spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, mogącejzagrażać zdrowiu i życiu wielu osób. Za popełnienie takiego czynu grozi kara do10 lat pozbawienia wolności. Obecnie śledztwo toczy się w sprawie, nieprzeciwko konkretnej osobie.
23 października 2017 r., na niestrzeżonym przejeździekolejowym w Nowym Gronowie niedaleko Człuchowa, szynobus uderzył w śmieciarkę.Od ciężarówki oderwała się kabina, reszta samochodu została poważniezniszczona. W efekcie zderzenia szynobus wypadł z torów.
W wypadku ucierpiało 16 osób, w tym 13 podróżującychszynobusem i trzy osoby jadące śmieciarką.
„
