Na co postawią PKP Intercity? Push&pulle czy piętrowe ezt-y?
Jak już informowaliśmy na łamach InfoRail.pl PKP Intercity badają rynek pod katem zakupu piętrowych ezt-ów.
Nadal nie został unieważniony drugi przetarg na piętrowe push&pulle. Na co zatem postawi przewoźnik?
Piętrowe ezt-y alternatywą?
Kilka dni temu opublikowaliśmy rozpoznanie rynku, dotyczące piętrowych ezt-ów. Zamówienie na push&pulle było prowadzone w dialogu technicznym i uczestniczyło w nim kilku producentów, nie tylko Newag z PESĄ, ale także producenci zagraniczni. Oni wiedzieli jakiego produktu potrzebujemy. W pierwszym postępowaniu oferta przekraczała nasze możliwości, więc zapytaliśmy ponownie producentów co z tym przetargiem, z ich perspektywy, było nie tak. Wdrożyliśmy mnóstwo rzeczy, które były zgłaszane przez producenta, np. system zaliczkowiania, zwiększenie kwoty zamówienia, wydłużenie czasu trwania umowy do 2028 roku. Ponowiliśmy przetarg i dostaliśmy znowu jedną ofertę, także znacznie przekraczające nasze możliwości finansowe – wyjaśniał Tomasz Gontarz, wiceprezes PKP Intercity.
To spowodowało konieczność poszukiwania innych alternatyw.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Można powiedzieć do trzech razy sztuka i jeszcze raz ogłosić przetarg na push&pulle, ale szukamy alternatyw. Zaczęliśmy pytać rynek o piętrowy ezt. Skoro zainteresowanie dostawami push&pulli jest znikome to trzeba szukać innych rozwiązań. A zależy nam na tym, żeby skład przewoził wielu pasażerów jednocześnie. Na chwilę obecną nie chcę deklarować jak ta sprawa się zakończy. Rozpoznajemy rynek i wtedy będziemy podejmować decyzję co robimy z tą ofertą, która leży na stole – tłumaczył dalej Tomasz Gontarz.
Nie wykluczył jednocześnie możliwości przyjęcia oferty, jak również unieważnienia przetargu. Wszystkie opcje są możliwe.
Piętowe push&pulle mogłyby przewozić 600-700 pasażerów w ośmiowagonowym zestawie. Mogłyby być zatem rozwiązaniem pożądanym na liniach o dużych potokach pasażerskich. Wiele jednak wskazuje na to, że przetarg zostanie unieważniony, mimo że, jak pisaliśmy na łamach InfoRail.pl, PESA nadal liczy na pozytywny jego finał.