Moravany: Po katastrofie kolejowej wszystkie lokomotywy do przeglądu
W dniu 19.05.2008 w stacji Moravany w Czechach miało miejsce nieszczęśliwe zderzenie jadącego pociągu towarowego ze stojącym na stacji osobowym. W wyniku zderzenia na miejscu poniósł śmierć maszynista lokomotywy towarowej, a sześciu pasażerów pociągu pasażerskiego odniosło obrażenia. Dochodzenie w sprawie tego wypadku było bardzo mocno obserwowane, ponieważ okoliczności zdarzenia były nader dziwne. Najpierw na stację w strugach deszczu wjechał pociąg osobowy numer 5011, który został tam zatrzymany. Następnie po tym samym torze jechał z prędkością 62 km/h skład towarowy ciągnięty lokomotywą 163.004, który został wpuszczony na ten sam tor. W efekcie dużych opadów deszczu maszynista nie zdążył dostrzec składu osobowego i uderzył weń bez rozpoczęcia hamowania. Na pierwszy rzut oka wszystko wskazywało na błąd obsługi, jednak zrodziło się pytanie jak urządzenia blokujące mogły do tego dopuścić. W efekcie dochodzenia ustalono, że maszynista pociągu pasażerskiego użył piasecznic podczas ruszania ze stacji Kostěnice, jednak po jej wyłączeniu lokomotywa nadal sypała piasek pod koła. Ten w połączeniu z hamowaniem i deszczem spowodował powstanie na kole i szynie breji, która zadziałała jako izolator. W efekcie braku przepływu prądu urządzenia zabezpieczania ruchu odczytały tor jako pusty, więc w nastawni pociąg nie został wskazany, a tor został uznany za wolny. W efekcie tego wpuszczono na zajęty tor pociąg towarowy, czego efekty zostały już wymienione. Jako wniosek pokontrolny rozpoczęła się masowa kontrola sprawności piasecznic na wszystkich lokomotywach. Wydano również zalecenie unikania stosowania piasecznicy podczas hamowania.
Źródło: Opracowane na podstawie www.zeplage.cz