Mniej ezt-ów PKP Intercity na torach. Dlaczego?
W ostatnichtygodniach na tory wyjeżdża mniej ezt-ów PKP Intercity. Są one zastępowaneprzez składy wagonowe. Sprawdziliśmy dlaczego.
Jak się okazuje sensacji nie będzie. Poszczególne jednostkiwycofane są albo z powodu planowych przeglądów albo po wypadkach.
Z 20 pojazdów FLIRTPKP Intercity aktualnie jeden jest wyłączony z ruchu ze względu na uszkodzeniapowypadkowe, 2 przechodzą serwis P4, a 2 kolejne planowy przegląd techniczny.Nasz zespół serwisowy intensywnie pracuje nad tym, aby do końca bieżącegotygodnia przekazać przewoźnikowi kolejny skład po przeglądzie P4, zmniejszająctym samym ilość serwisowanych pojazdów do trzech – powiedziała nam MartaJarosińska, rzeczniczka prasowa Stadlera.
Podobnie sytuacja wygląda z Dartami.
Z naszych danychwynika, że DARTy w 2019 roku spełniały wskaźniki niezawodności oraz gotowościwymagane umową. Główne przyczyny wyłączeń to naprawy po zderzeniach zsamochodami i innymi przeszkodami. Naprawy awaryjne realizowane są w specjalniedo tego wybudowanej bazie utrzymaniowej w Mińsku tak szybko jak to możliwe -nawet w ciągu jednego dnia roboczego – poinformował nas Maciej Grześkowiak,PR Manager PESY.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Sytuacja wróci zatem do normy w ciągu najbliższych dni.Tymczasem PKP Intercity zastępuje wyłączone z ruchu ezt-y składami wagonowymi,z zachowaniem odpowiedniego standardu dla pasażerów.
„