MIR: Zmiany rozkładu jazdy były przedstawione społeczeństwu w niewłaściwy sposób
Zawieszamy kursowanie niektórych pociągów, ale nie likwidujemy połączeń –powiedział podczas jednego z posiedzeń Sejmowej Komisji Infrastruktury Zbigniew Klepacki, Podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju. Jego zdaniem różnica jest niewielka, ale istotna. Czym jest ta sytuacja spowodowana? Zmiany rozkładu jazdy i fakt, że podjęte zostaną duże prace inwestycyjne, były przedstawione społeczeństwu w niewłaściwy sposób. Odbiór społeczny zmian jest taki, że kolej zawiesza połączenia, bo jest złośliwa i głupia. Nie taka jest przyczyna –mówi dalej Klepacki. Jak wyjaśnił podsekretarz w MIR jesteśmy w trakcie realizacji największego od wielu lat programu inwestycyjnego dotyczącego polskich kolei –on dopiero się rozpędza. Z 19 tys. km linii kolejowych w Polsce, remontowanych, modernizowanych lub w trakcie realizacji inwestycji, jest 3 tys. km torów. Niemal 15% linii kolejowych jest w mniejszym lub większym stopniu rozkopanych. Jeśli porównamy ten stan do sieci drogowej, nigdy nie dochodziło do takiej sytuacji, aby 15% dróg krajowych było w remoncie. Program ten w przyszłym roku obejmie większą liczbę działań. Część inwestycji zostanie zakończonych, ale w roku 2014 planujemy wzrost działań o 40% w porównaniu do roku 2013. To jest podstawową przyczyną i powodem zakłóceń ruchu pociągów i zawieszenia niektórych linii. W odróżnieniu od dróg, nie można np. puścić samochodów poboczem, zrobić objazdu itp. Część pociągów musi być zawieszona, albo proces inwestycyjny znacznie się wydłuży. Przypomnijmy, że w marcu br PKP Intercity oraz Przewozy Regionalne zawiesiły kursowanie kilkudziesięciu pociągów, m.in. z Warszawy do Białegostoku, Łodzi czy Krakowa. Miejmy nadzieję, że po modernizacji będzie lepiej. Prawdziwym sprawdzianem dla PKP Intercity, a przy okazji supermisnisterstwa będzie grudzień. Oby nie okazało się, że uwagi na remonty infrastruktury trzeba będzie zawiesić kursowanie pociągów EIC Premium…
