Minister przeprasza, premier chce dymisji

inforail
16.12.2010 22:07

Premier Donald Tusk uważa, że odebranie premii członkom zarządów spółek kolejowych za chaos na kolei nie wystarcza. Szef rządu czeka na wnioski personalne w związku z sytuacją w spółkach PKP.
To obojętnie na jakim szczeblu. W tym sensie obojętne, że nawet na najwyższym, jeśli okaże się, że tam sięga odpowiedzialność za ten bałagan. Myślę, że do końca tego roku takie wnioski personalne zostaną przedstawione, co umożliwi mi podjęcie decyzji personalnych wspólnie z ministrem Grabarczykiem – powiedział premier dziennikarzom w czwartek w Brukseli.
Dodał, że odebranie nagród rocznych członkom zarządów spółek kolejowych 'na pewno nie wystarczy’.
W czwartek rano resort infrastruktury poinformował, że prezesi trzech spółek z Grupy PKP – PKP SA, PKP Polskie Linie Kolejowe i PKP Intercity – oraz ich zastępcy nie otrzymają nagród rocznych. Jest to kara za doprowadzenie do bałaganu, jaki w tym tygodniu ma miejsce na kolei. Jest on spowodowany wprowadzeniem od niedzieli, 12 grudnia, nowego rozkładu jazdy. Doprowadziło to chaosu informacyjnego na dworcach. Na to nałożył się atak zimy, z powodu, którego pociągi miały nawet kilkugodzinne opóźnienia.
Na pytanie, czy w związku z problemami dotyczącymi kolei w Polsce, minister infrastruktury Cezary Grabarczyk powinien podać się do dymisji, premier odpowiedział: – To jest za daleko idący wniosek. Na kolei wiele rzeczy nie gra, a ta zmiana (rozkładu) nie była dobrze przygotowana – zaznaczył.
Engelhardt odpowiadał w Sejmie na pytania Bogusława Kowalskiego i Krzysztofa Tchórzewskiego (PiS) w sprawie zarządzania koleją w warunkach zimowych i w związku ze zmianą rozkładu jazdy oraz na pytania Wiesława Andrzeja Szczepańskiego (SLD) w sprawie wprowadzenia 12 grudnia nowego rozkładu jazdy InterCity i Przewozów Regionalnych oraz warunków podróżowania pasażerów pociągami tych spółek.
– Z ciężkim sercem staję przed wysoką izbą w tej sytuacji kryzysowej. Przede wszystkim powinienem powiedzieć: przepraszam. Przepraszam pasażerów, przepraszam wszystkich klientów kolei za te utrudnienia, niedogodności, które w ostatnim okresie ich spotkały w całej Polsce, w szczególności w węźle katowickim i warszawskim – powiedział.
Na zakończenie swojej odpowiedzi jeszcze raz przeprosił społeczeństwo za te niedogodności. – Osobiście poczuwam się do odpowiedzialności za zaistniałą sytuację. Przepraszam – powiedział Engelhardt.
W ocenie wiceministra zarządy spółek kolejowych nie poradziły sobie z informowaniem o utrudnieniach związanych z zimą oraz o zmianach w rozkładach jazdy. – Resort analizuje tę sytuację wynikającą z naturalnych zjawisk pogodowych w zimie i chaosu informacyjnego związanego z wprowadzeniem rozkładów jazdy. W Polskich Liniach Kolejowych działa sztab kryzysowy, który na bieżąco podejmuje decyzje dotyczące spraw eksploatacyjnych. Minister podejmował rozmowy z zarządami spółek grupy PKP, bo na przewoźników samorządowych mamy ograniczony wpływ – powiedział.