Miasto chce wyjaśnień od PKP PLK po olbrzymiej awarii na dworcu Poznań Główny
Pod koniec listopadaawaria na poznańskim dworcu uniemożliwiła mieszkańcom regionu dotarcie na czasdo pracy i szkoły. Chaosu można by w znacznej mierze uniknąć, gdyby PKPodpowiednio wcześnie poinformowała o problemie Miasto Poznań – podał magistrat.
Dlatego Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania,oczekuje od PKP PLK ściślejszej współpracy.
Paraliż na dworcu Poznań Główny dał się we znaki mieszkańcomcałego miasta, metropolii poznańskiej oraz turystom. Przez wiele godzin żadenpociąg nie mógł wjechać na perony największego poznańskiego dworca. Składy byłyopóźnione o kilka godzin, a pasażerowie żalili się na brak jakiejkolwiekinformacji. Dziesiątki osób spóźniły się z tego powodu do pracy, nie dojechałydo szkół ani na umówione spotkania.
Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania, woficjalnym liście do Ireneusza Merchela, prezesa zarządu spółki PKP PolskieLinie Kolejowe S.A., oczekuje wyjaśnień przyczyn awarii i ściślejszej współpracy z miastem w sytuacji,gdyby takie zakłócenia miały zdarzyć się ponownie.
Proszę również oinformację o tym, jak PKP PLK S.A. ma zamiar lepiej informować pasażerów oniedogodnościach spowodowanych awariami – pisze zastępca prezydentaPoznania. Przekazanie informacji doCentrum Zarządzania Kryzysowego Poznań po kilku godzinach od momentuzatrzymania komunikacji kolejowej spowodowało zbędne nagromadzeniezdezorientowanych pasażerów w wielu kolejowych węzłach komunikacyjnych. Wznaczącej mierze można było tego uniknąć – wskazuje.
Mariusz Wiśniewski prosi też spółkę PKP PLK o zmodyfikowanieprocedury alarmowania tak, by umożliwić lepszy przepływ informacji międzykoleją a miastem. Dzięki temu w przypadku kolejnej awarii poznaniacy moglibybyć skuteczniej i sprawniej informowani o utrudnieniach. Szybciej dostaliby teżinformację o alternatywnych rozwiązaniach komunikacyjnych: czym i skąd mogąsprawnie dojechać do celu.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Biorąc pod uwagęznaczenie tego typu sytuacji dla funkcjonowania systemu komunikacyjnego miastaPoznania i całej aglomeracji, jak również przyjmując, że nie możemy niestetywykluczyć ich ponownego zaistnienia w przyszłości, chciałbym wskazać napotrzebę wypracowania konkretnych scenariuszy działania – pisze zastępcaprezydenta miasta. Wydaje się bowiem, żeobowiązujące aktualnie umowy (…) wystarczające z pewnością w sytuacjizatrzymania jednego pociągu czy zablokowania ruchu na jednej linii, sąnieadekwatne wobec całkowitego wyłączenia z ruchu pasażerskiego stacji PoznańGłówny – dodaje.
Mariusz Wiśniewski wskazuje również na pilną potrzebęustalenia zasad współpracy między PKP a Zarządem Transportu Miejskiego. Pozwolito na sprawniejszą pomoc mieszkańcom regionu w przypadku ponownej awarii.
„