Malbork: Samorządy chcą przejąć SKM
Radni Malborka jako pierwsi wyrazili wolę przystąpienia miasta do spółki PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście, która w ciągu najbliższych lat ma być kontrolowana przez lokalne samorządy.
Pozytywna opinia Rady Miasta jest też pierwszym krokiem do przywrócenia kursów SKM do Malborka, które zostały zlikwidowane w grudniu 2006 roku – wyjaśnia 'Dziennik Bałtycki’. Póki co, nie wiadomo, czy i kiedy to nastąpi, choć Mieczysław Struk, wicemarszałek województwa pomorskiego, osobiście przekonywał, że Malbork na tym zyska.
– Chcemy w ciągu 2-3 lat przejąć co najmniej 50 procent udziałów w SKM, w taki sposób, żebyśmy mogli kształtować ofertę przewozową w sposób samodzielny – mówił podczas sesji Rady Miasta Malborka Mieczysław Struk. – Samorząd wojewódzki w tym roku dokłada do organizacji przewozów regionalnych łącznie 58 milionów złotych, w tym na SKM, a w istocie nie mamy wpływu na jakość tych przewozów. Wierzę, że podjęcie decyzji przez Malbork o woli przystąpienia do spółki spowoduje, że wraz za nim pójdą inne samorządy.
Wicemarszałek zapewnił, że większość gmin na trasie od Wejherowa do Malborka jest zainteresowanych nabyciem udziałów w spółce. Malborscy radni jako pierwsi potwierdzili to stosowną uchwałą, ale wstępne deklaracje pisemne złożyć mieli też gospodarze innych samorządów.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Nie wszyscy malborscy rad-ni są pozytywnie nastawieni do pomysłu. Stanisław Berliński z ironią mówił, że miasto ma kłopoty z autobusowym przewoźnikiem miejskim, stara się o budowę lotniska cywilnego, a tu jeszcze miałoby dopłacać duże kwoty do przewozów kolejowych. Ostatecznie podczas głosowania tylko on był przeciwny, reszta samorządowców wstępnie zaakceptowała pomysł przystąpienia do spółki.
Dalsze decyzje zapadną po zapoznaniu się z kosztorysem finansowym.