Łódź: PKP czaruje rzeczywistość

Kolejarze ogłosili właśnie wrześniowy rozkład dla linii Łódź-Warszawa. Chwalą się, że pociągi pojadą o 45 minut szybciej. Okazuje się, że poranne przejazdy zajmą jeszcze więcej czasu! – pisze Gazeta Wyborcza. Dotychczas najszybszy przejazd rozpoczynał się o godz. 6.18 i po 2 godz. 25 minutach docierał na Centralny. Po zmianach czas przejazdu wzrośnie o 13 minut. Wcześniej będzie trzeba też stawić się na dworcu (już o 5.56 zamiast 6.18).
Najwięcej pasażerów decydowało się jednak na pociąg o godz. 5.05 (podróż zajmowała 2 godz. i 26 minut). – W Warszawie według rozkładu byłem więc o 7.42. Nawet z tradycyjnym dla PKP 10-minutowym opóźnieniem udawało mi się na 8.10 być w pracy – mówi Andrzej Skarpa, inżynier. – Tymczasem w nowym rozkładzie pociąg będzie jechał ponad 20 minut dłużej, a na Centralny przyjedzie równo o godz. 8. O wiele za późno! Nie mam już żadnych szans na dotarcie do pracy przed 8.15, a tego wymaga mój szef. Pozostaje chyba przesiąść się do auta – dodaje rozgoryczony.
Kto zaczyna pracę w stolicy o godz. 8 i chce jechać pociągiem, zostanie 'skazany’ na bardzo wczesną pobudkę. Kilka minut przed 4 rano odjeżdża z Łodzi pierwszy pośpieszny, który w Warszawie jest o 6.42. – I co ja będą do godz. 8 robiła? Sprzedawała pączki z kawą na Centralnym? – denerwuje się Jolanta Prykowska, łodzianka. – Potrzebny jest pociąg przyjeżdżający do stolicy o 7.15. Ale czy PKP wpadnie kiedyś na taki pomysł?
Nieco lepiej wygląda sytuacja z powrotem do Łodzi. Pociąg wyjeżdżający z Centralnej o godz. 16.20 nie będzie się już zatrzymywał w Bedoniu czy Andrzejowie. Dzięki temu na Fabrycznym będzie o 19.05 (teraz 19.26). Szybsze o ok. 10 minut mają być też pociągi wyjeżdżające z Warszawy o 17.15 czy 21.30.
Kolejne zmiany w kursowaniu pociągów zaplanowano na 18 września. Dokładne rozkłady można pobrać ze strony www.pr.pkp.pl