Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

LEO Expressowe szaleństwo, czyli PKP Intercity chyba jednak nie drżą

inforail
14.01.2020 14:45

Polskę ogarnęło LEOExpressowe szaleństwo. Media obwieściły wejście konkurencji, z powodu którejpodobno w PKP Intercity nastąpiło trzęsienie ziemi. Podobno, bo wstrząsów anisłychać nie było ani też widać nie było…

Faktem jest, że czeski LEO Express otrzymał od UTK zgodę nakursowanie do Terespola. Faktem nie jest, i tu kilka cytatów z ogólnopolskichmediów, że: „PKP Intercity ma poważną konkurencję”, „Czech nas uratuje”, „ŻegnajPKP”, „Promocje, obniżki cen biletów i lepszy tabor. Tego boi się PKP”, o odjeździez „peronu Gosiewskiego” pociągu „Kolei czeskich” już nie wspominając.

Trudno oprzeć się wrażeniu, że niezrozumienie tematu wjazduLEO Express na wspomnianą trasę do Terespola przybrało skalę wcześniejniespotykaną. Dość przypomnieć, że czeski przewoźnik (a nie są to KolejeCzeskie – Ceske drahy, jak sugerują niektóre tytuły) już kursuje do Polski natrasach Praga – Kraków i Praga – Wrocław. Na pierwszej z nich komercyjnie, awięc dokładnie na tych samych zasadach na jakich może pojawić się na połączeniudo Terespola.

Dalej wspomnieć należy, że otwarty dostęp od UTK nie jestrównoznaczny z wyjazdem pociągów danego przewoźnika na trasę. I LEO Express doTerespola nie jeździ, mimo że niektóre tytuły sugerują, że jest dokładnieodwrotnie, a na pociągi można już kupić tanie bilety i w dodatku w promocji. Otóżnie można.

Tak samo jak trudno zgodzić się ze stwierdzenie, że taborLEO Express jest lepszy. Jakkolwiek komfortowy to w rzeczywistości starszy(choć wcale to nie przesądza, że lepszy czy gorszy) od eksploatowanych przezPKP Intercity Flirtów 3, wyprodukowanych przez tę samą firmę, a więc Stadlera.

Wychodzi zatem na to, że PKP Intercity jednak nie mapoważnej konkurencji. Być może będzie ją miało na trasie do Terespola, bo takiepołączenia może uruchomić LEO Express. Będzie to wówczas trzecia obsługiwana w Polscerelacja. Do poważnej konkurencji droga chyba jeszcze daleka… Tym bardziej, żeczescy przewoźnicy wielokrotnie w sposób jednoznaczny deklarowali, że chcą byćbardziej uzupełnieniem oferty narodowego przewoźnika i pewną alternatywą niż konkurencją.

W tym kontekście twierdzenia, że w PKP Intercity zagrzmiałowydają się być zwyczajnie śmieszne. Prezesa Marka Chraniuka już troszkępoznaliśmy i trudno przypuszczać, żeby te grzmoty usłyszał. Tym bardziej, żejak wielokrotnie podkreślał, prowadzi właśnie największy program taborowy w historiispółki i w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy odbierze 12 nowych ezt-ówFlirt 3, czyli dwa i pół razy więcej niż obecnie liczy flota taborowa LEOExpressu.

Konkurencja jest potrzebna – to nie ulega wątpliwości. Tyleże do obwieszczenia sukcesu potrzeba faktów. A te są takie, że z Warszawy doTerespola można dziś pojechać pociągiem PKP Intercity. Trzymamy kciuki za LEOExpress, aby udało się wjechać na kolejną trasę w Polsce. Wtedy będzie możnaogłosić sukces. Czy na miarę „żegnaj PKP”? Chyba jednak nie.