Kukiz 15 chce wyjaśnień ws. remontu na linii kolejowej Warszawa-Lublin

Ministerinfrastruktury Andrzej Adamczyk powinien powiedzieć, jak ministerstwo i PKP PLKzamierzają rozwiązać problem w związku z zerwaniem przez firmę Astaldi umowy naremont linii między Warszawą a Lublinem – uważa poseł Kukiz'15 Jakub Kulesza.

Złożył w tej sprawie interpelację poselską. W środę włoskiemedia podały, że firma Astaldi znalazła się na skraju bankructwa. To miało byćprzyczyną zerwania przez firmę dwóch kontraktów kolejowych dla PKP PLK m.in.przebudowy torów na linii kolejowej nr 7 między Warszawą a Lublinem.

Poseł Kukiz'15 i kandydat tego ugrupowania na prezydentaLublina Jakub Kulesza poinformował na konferencji prasowej, że w czwartekzłożył interpelację do ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka, w którejm.in. pyta o obecną sytuację na remontowanej linii, czy wobec firmy Astaldi zostanąwyciągnięte jakieś konsekwencje w związku z zerwaniem przez nią kontraktu orazw jaki sposób PKP PLK chce dalej prowadzić dalsze prace, aby nie stracićdofinansowania z Unii Europejskiej.

Kulesza mówił, że obecnie podróż między Warszawą a Lublinemw związku z remontem jest bardzo utrudniona, a pociągi są na tej liniiopóźnione. Jak mówił, pokonanie 150 km odcinka wliczając opóźnienia może zająćnawet pięć godzin.

Wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel poinformował wśrodę, że resort i PKP PLK oczekują, że firma Astaldi powróci do realizacjikontraktu, a jeśli do tego nie dojdzie, to będą podejmowane następne kroki.”Astaldi złożyło pismo z informacją, że wygasła umowa. Wygaśnięciezobowiązań umowy może wyłącznie stwierdzić sąd, w określonych okolicznościach.Nie można jednostronnie wygasić umowy. Takiej formuły polskie prawo nie zna,włoskie chyba też nie” – dodał Bittel.

Również w środę członek zarząd PKP PLK Arnold Breschpoinformował, że na razie opóźnienia w remoncie na odcinku lubelskim wynosząpół roku. Zapewnił, że PKP PLK doprowadzi do wypłaty wszystkich zaległościwobec podwykonawców.

„